Koronawirus. Każda osoba przychodząca do urzędu będzie musiała pokazać dowód osobisty i wypełnić specjalną ankietę, w biurze obsługi interesanta zostaną zamontowane szyby oddzielające pracowników od petentów, a część urzędników będzie pracować zdalnie – takie środki bezpieczeństwa wprowadził kielecki ratusz w związku z zagrożeniem koronawirusem.
Dla petentów jest już niedostępne drugie piętro urzędu przy Rynku, wstęp mają tam tylko pracownicy. Występują coraz większe braki kadrowe. Złożono już 30 wniosków związaną z opieką nad dziećmi. Część urzędników będzie pracowała zdalnie. Dlatego Urząd Stanu Cywilnego i Wydział Komunikacji będą czynne do godziny 15.30.
Szczepan Skorupski, sekretarz miasta zaznaczył, że w najbliższym czasie każda osoba, która przyjdzie do urzędu miasta będzie musiała wylegitymować się dowodem osobistym i wypełnić specjalną ankietę, aby w przypadku zagrożenia wirusem można było zidentyfikować jej miejsce pobytu. Co pół godziny jest także prowadzona dezynfekcja.
– Co pół godziny w urzędzie dezynfekowane są klamki i poręcze, wszystkie toalety są otwarte i ogólnodostępne, bez podziału dla pracowników i petentów. W urzędzie zostały zamontowane pojemniki z płynem dezynfekcyjnym, przy wejściach i na korytarzach, a kolejne 10 jest już kupione i zostanie zamontowane w sekretariatach wydziałów, gdzie jest największy ruch – mówił Skorupski.
Władze Kielc przygotowały też dodatkowe miejsca kwarantanny dla osób zarażonych koronawirusem. Są wśród nich małe lokale, przeznaczone dla kilku osób, jak i duże do 50, a nawet stu i więcej. Łącznie są to lokale na około 100 miejsc. Są one sprawdzone, pozostają do dyspozycji wojewody. W każdej chwili mogą zostać uruchomione.