Dyskusja o "Niebie Kielc". Zebrani chwalili dzieło Marka Cecuły - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Dyskusja o „Niebie Kielc”. Zebrani chwalili dzieło Marka Cecuły

Przeczytaj także

– Z punktu widzenia miasta bardzo się cieszymy, że instalacja wzbudziła tak duże zainteresowanie. Faktem jest, że stała się najbardziej atrakcyjnym obiektem turystycznym Kielc i nie tylko – powiedział Tomasz Porębski, wiceprezydent Kielc. Był to jeden z wielu pozytywnych głosów o lustrze, dziele Marka Cecuły pt. „Niebo Kielc” w trakcie wtorkowej dyskusji odbywającej się w Biurze Wystaw Artystycznych. 

Jak stwierdził Marek Cecuła, autor lustra znajdującego się na placu przy Bazylice Katedralnej, rzeźba w przestrzeni publicznej powinna być do pewnego stopnia interaktywna.

– To nie jest pomnik do którego przychodzimy jeden raz, a potem o nim zapominamy i tylko gołębie się nim interesują. Tutaj była idea stworzenia czegoś, co wprowadzi dla społeczeństwa interaktywność. Coś obok czego ludzie będą mogli chodzić, fotografować, oglądać, cieszyć się. To nie jest praca obok której przechodzi się obojętnie – powiedział Marek Cecuła.

Zaznaczył, że sztuka współczesna ma za zadanie „obudzić” człowieka. – Bardzo się cieszę, że ta praca wzbudziła takie reakcje. Instalacja naprawdę została zauważona. Została zauważona przez element finansowy, ale to nie szkodzi. To obudziło wspaniałą reakcję, idea pracy rozeszła się na całą Polskę. Lepszej promocji nie mogliśmy oczekiwać. Chcę więc podziękować wszystkim, którzy krzyczeli, wyrażali się niezbyt subtelnie na ten temat. Dziękuję wam wszystkim, ponieważ wasze głosy dały tej pracy niesamowity rozmiar – powiedział.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skąd cena lustra? Dokumentacja techniczna, wykonanie, transport, ale też honorarium autora

Podczas wydarzenia, które zostało zorganizowane w Biurze Wystaw Artystycznych (miejska instytucja odpowiadająca za realizację instalacji „Niebo Kielc”) wypowiadał się również wiceprezydent Tomasz Porębski.

– Po pierwszym hejcie, bo tak to trzeba nazwać, nagle spotkaliśmy się z sytuacją, że osoby będące do tej pory cicho, zabrały głos. Zrobiła się z tego ogólnopolska dyskusja, gdzie bardzo dużo ludzi zaczęło dostrzegać pewne elementy, wskazywać na nie i pokazywać, że taka sztuka współczesna im się podoba, ma głęboki sens – powiedział Tomasz Porębski.

Dodał, że z punktu widzenia miasta to dobrze, że instalacja wzbudziła duże zainteresowanie. – Faktem jest, że instalacja stała się najbardziej atrakcyjnym obiektem turystycznym Kielc i nie tylko. Masa osób przychodzi, masa osób przyjeżdża. Niektórzy twierdzą, że przyjechali tylko po to, aby zobaczyć lustro. W tym teraz trochę nasza rola, jako Urzędu Miasta i szeroko pojętej kultury w mieście, żeby zastanowić się, jak to możemy jeszcze przekuć na zwiększone zainteresowanie. Prowadzimy rozmowy, żeby temat lustra w jakimś innym aspekcie powrócił – stwierdził wiceprezydent.

Pozytywnie o lustrze wypowiadali się też mieszkańcy, którzy odwiedzili we wtorek budynek BWA. – Dla mnie pierwszym skojarzeniem była ikona. Okno do nieba. Zaraz po tym pomyślałem o przejściu z ikony do abstrakcji. Niebo, które jest poza zasięgiem naszych rąk. Transcendencja wyrażona milczeniem. Powstrzymaniem się od słów – powiedziała jedna z gromadzonych na sali osób.

– „No ja mam też w łazience lustro, ale tyle za niego nie dałem”. Jeżeli tak rozmawiamy, to ja teraz się zastanawiam, co można zrobić, żeby do tego nie dopuścić, żeby takich rozmów nie było. Aby młodzi, którzy się uczą, którzy siedzą w tych telefonach i piszą te idiotyzmy, żeby oni zrobili kilka kroków do przodu. Po prostu zaczęli czuć, rozumieć, przeżywać – powiedziała kolejna osoba.

Przypomnijmy, że lustro o wymiarach 2×2 zostało oficjalnie odsłonięte w sobotę 4 października.  Projekt został wybrany w ogólnopolskim, konkurencyjnym naborze i uzyskał bardzo wysoką ocenę merytoryczną. Projekt został sfinansowany z dwóch źródeł: dotacji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu CRP Orońsko w kwocie 77 800 zł brutto oraz wkładu własnego BWA w wysokości 9 000 zł brutto. Całkowita cena wynosi więc 86 800 zł brutto.

Przeczytaj także