W Gliwicach bez bramek. Davidović próbował, ale miał szczęścia - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

W Gliwicach bez bramek. Davidović próbował, ale miał szczęścia

Przeczytaj także

W sobotnim meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice. 

Jacek Zieliński musiał przeprowadzić kilka zmian w składzie. Nie mógł skorzystać z dwóch napastników pierwszego wyboru, a więc Antonina (uraz) i Władimira Nikołowa (zawieszenie za kartki). Na dziewiątce wystawiony został Nono. Po dobrych występie w Pruszkowie, od pierwszej minuty zaczęli Slobodan Rubezić i Wojciech Kamiński. Na ławce usiadł Dawid Błanik.

W pierwszych minutach Korona dobrze utrzymywała się przy piłce. Potrafiła ją szybko odbierać. W rozegraniu brakowało jednak dokładności i lepszej decyzyjności.

W 15. minucie w końcu na dobry wybór zdecydował się Stjepan Davidović. 20-latek wszedł w drybling w polu karnym i oddał zaskakujący, mocny strzał z prawej nogi. Piłka trafiła w poprzeczkę. 180 sekund piłkę do siatki skierował Slobodan Rubezić, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego. Niestety, był na minimalnym spalonym.

Korona miała przewagę. Zbierała niemal wszystkie drugie piłki. Często do środka schodził Martin Remacle. Belg oddał pierwszy celny strzał w meczu. Świetnym podaniem obsłużył go Tamar Svetlin, ale jakość uderzenia mogła być wyższa.

W 40. minucie Korona znów stworzyła zagrożenie. Nono dośrodkował z lewej strony na krótki słupek. Tam świetnie odnalazł się Martin Remacle, który zdecydował się na niekonwencjonalne rozwiązanie i uderzenie z piętki. Gospodarzy instynktowną obroną uratował Frantiszek Plach.

W drugą połowę mocniej weszli gospodarze. Erik Jirka dośrodkował z prawej strony. W polu karnym dobrze odnalazł się Juande Rivas. Hiszpan nie trafił jednak czysto w piłkę z główki i niebezpieczeństwo zażegnał Wiktor Popow.

W 52. minucie Konrad Matuszewski zagrał płaską piłkę z lewej strony. Ta trafiła do Tamara Svetlina. Słoweniec uderzył mocno, ale obok bramki.

Piast częściej atakował skrzydłami. Miejscowym brakowało jednak dokładności. Czujny był też Xavier Dziekoński. W 70. minucie zakotłowało się w polu karnym „żółto-czerwonych” po stałym fragmencie. Przed dogodną szansą stanął Jorge Felix, ale uderzył niecelnie.

W 79. minucie bardzo dobrą akcję przeprowadził Nikodem Niski. Wyłożył piłkę w kierunku Stjepana Davidovicia. W ostatniej chwili uprzedzili go obrońcy. Za kilka chwil Chorwat dobrze poradził sobie na małej przestrzeni i oddał mocny strzał z prawej nogi. Znów gospodarzy uratował golkiper.

W 90. minucie podopieczni Jacka Zielińskiego znów byli blisko. Po stałym fragmencie nieczysto uderzył Stjepan Davidović, a piłkę sprytnie poprawił Konstantinos Soteriou. Ta minęła jednak poprzeczkę. W samej końcówce czerwoną kartkę obejrzał Michał Chrapek, który zatrzymał wybiegającego na dogodną pozycję Mateusza Głowińskiego.

Korona ma na koncie 20 punktów i na tę chwilę zajmuje 5. miejsce. W przyszłą niedzielę zagra na Exbud Arenie z Rakowem Częstochowa.

Piast Gliwice – Korona Kielce 0:0

Piast: Plach – Drapiński, Czerwiński, Juande, Twumasi – Jirka, Boisgard (36’ Felix), Sanca (62’ Barkowski), Dziciek, Tomasiewicz (82’ Chrapek) – Dalmau (82’ Leśniak)

Korona: Dziekoński – Rubezić, Soteriou, Resta – Popow (70’ Zwoźny), Svetlin, Kamiński (75’ Strzeboński), Matuszewski (75’ Pięczek) – Davidović, Nono (86’ Głowiński), Remacle (70’ Niski)

Żółte kartki: Boisgard – Remacle

Czerwona kartka: Chrapek

Przeczytaj także