W sobotnim meczu 11. serii Orlen Superligi, Industria Kielce pokonała przed własną publicznością Azoty Puławy 49:29.
W kadrze kieleckiego zespołu zabrakło nominalnego prawoskrzydłowego. Wciąż odpoczywa leczący przeciążony bark Arkadiusz Moryto. Po starciu z Aalborgiem wolne dostali Klemen Ferlin i Benoit Kounkoud. Do gry po urazie wrócił Piotr Jędraszczyk. Środkowy szybko na swoim koncie zapisał gola i asystę, a po trzech minutach gospodarze prowadzili 3:1.
Kielczanie postanowili odebrać rywalom ochotę do gry. Mocno bronili, szybko dwie interwencje na swoim koncie zapisał Adam Morawski. W siódmej minucie było już 8:2. Goście byli bezradni. Pięć minut później przegrywali już 10 bramkami, a trener Patryk Kuchczyński poprosił o przerwę.
Kielczanie z łatwością dochodzili do sytuacji rzutowych. Przy nich zaczęli jednak nieco kombinować, co karcił Andrej Petkowski. Bramkarz z Macedonii „trzymał” wynik na minus 10. Dobrymi interwencjami odpowiadał również Adam Morawski, który w pierwszej części zanotował 10 odbić.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mieli wszystko pod kontrolą. Do przerwy prowadzili już 24:10.
Na drugą połowę w kieleckiej bramce pojawił się Bekir Cordalija. W pierwszych akcjach nie pomagali mu koledzy z obrony. Azoty walczyły o uniknięcie blamażu. Po siedmiu minutach tej części prowadziły 7:4. W 40. minucie było już po równo, a na tablicy wyników było 32:18. Z postawy swoich podopiecznych nie był zadowolony Tałant Dujszebajew, który poprosił o czas. Po nim swoje szóste trafienie zaliczył Michał Olejniczak.
W drugiej części było więcej błędów, niecelnych rzutów. To znacząco obniżało jakość i tak nieemocjonującego widowiska. Chociaż miejscowi robili co mogli, aby dać nieco więcej „show” swoim kibicom. Tak było w 48. minucie, kiedy Szymon Sićko zdobył gola po wrzutce Alexa Dujszebajewa.
„Żółto-biało-niebiescy” dowieźli wysokie zwycięstwo, które jest ich najwyższym w sezonie.
W środę rozpoczną rewanże w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W ósmej kolejce zagrają w Aalborgu.
Industria Kielce – Azoty Puławy 49:29 (24:10)
Kielce: Morawski, Cordalija – Nahi 5, Latosiński 3, Sićko 4, D. Dujszebajew 4, Olejniczak 6, Jędraszczyk 4, Vlah 4, A. Dujszebajew 4, Maqueda 2, Karaliok 7, Monar 3, Rogulski 2
fot. Anna Benicewicz-Miazga







