– Ciężko w takim odstępie wymyślić coś nowego. Teraz musimy przygotować się jak najlepiej pod kątem fizycznym i poprawić te małe rzeczy, które nie wychodziły przed tygodniem – mówi Szymon Sićko, rozgrywający Industrii Kielce przed środowym meczem z Aalborgiem.
W ubiegły czwartek podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozegrali najlepszy mecz w sezonie. W Hali Legionów zremisowali z mistrzem Danii 32:32, choć od zwycięstwa dzielił ich ułamek sekundy i niewykorzystana wcześniej stuprocentowa sytuacja. Teraz drużyny spotkają się w Aalborgu. – Jesteśmy świadomi, że zagraliśmy dobre spotkanie. Szkoda, że nie zgarnęliśmy kompletu punktów. To jak się prezentujemy, daje kopa do przodu. Teraz czeka nas jednak trudniejszy mecz. Chcemy powalczyć na wymagającym terenie – mówi Szymon Sićko.
Przed tygodniem Industria Kielce długo miała kontrolę nad przebiegiem spotkania. Wybiła rywalom ich duży atut, jakim jest bieganie do kontrataków. – Byliśmy przygotowani na ich szybką grę. Trener ciągle uczula nas, że potrafią błyskawicznie przenieść piłkę spod własnej bramki na drugą stronę. Nam udało się uniknąć dużej liczby błędów. Zrobiliśmy ich tylko siedem. To jest dobry wynik i klucz do tego, żeby utrzymywać się w grze – przyznaje lewy rozgrywający.
Po odejściu Hassana Kaddaha, Szymon Sićko zostaje jedynym nominalnym lewym rozgrywającym w drużynie. Wcześniej, latem, klub opuścił Tomasz Gębala. Na lewej połówce odciążają go środkowi. „Sicio” wrócił do gry po urazie stawu skokowego.
– Każdy z naszych środkowych rozgrywających może grać na lewej połówce, nie stanowi to dla nich żadnego problemu. Nie czuję się osamotniony na pozycji. Cieszę się, że zagrałem w dwóch spotkaniach, rzucałem gole. Każda kontuzja zostawia jakiś ślad, natomiast nie mogę doczekać się kolejnych spotkań – mówi Szymon Sićko, który przyznaje, że atak pozycyjny drużyny wygląda coraz lepiej.
– Jesteśmy trapieni kontuzjami. Nieczęsto udawało nam się pracować w pełnym składzie. Myślę, że idzie to w dobrym kierunku. Najważniejsze, że teraz zbędziemy już zdrowi i będziemy mogli zgrywać się w warunkach meczowych. To daje najwięcej i jest lepsze od każdego najlepszego treningu – kwituje lewy rozgrywający.
Środowy mecz w Aalborgu rozpocznie się o godz. 18.45.







