Prawdziwie ułańską fantazją wykazał się 58-letni mieszkaniec gminy Daleszyce, który w niedzielę konno jeździł po centrum Kielc. Mężczyzna został zatrzymany na ulicy Paderewskiego. Jak się okazało był pijany.
Z niecodziennego zawiadomienia, które wczoraj otrzymali kieleccy policjanci wynikało, że pustymi ulicami miasta przemieszcza się konno samotny jeździec. Zgłoszenie okazało się prawdziwe. Na ulicy Paderewskiego policjanci zatrzymali jadącego na koniu 58-latka. W trakcie interwencji mężczyzna przyznał, że podróżuje z Wąchocka do Daleszyc. Do przejechania miał około 60 kilometrów.
– Jak się okazało mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wskazało, że miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci ukarali pana mandatami karnymi w związku z tym, że łamie przepisy dotyczące obecnej sytuacji: przemieszcza się bez celu i pod wpływem alkoholu -powiedział Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Mężczyzną i zwierzęciem zaopiekował się znajomy 58-latka, którym przyjechał na miejsce ze specjalną przyczepką do transportu koni.
W ciągu ostatniej doby świętokrzyscy policjanci ukarali mandatami karnymi 200 osób, które nie przestrzegały zakazu zgromadzeń. W 50 przypadkach sporządzone zostały wnioski o ukaranie do sądu. W ciągu ostatniej doby skontrolowano także 4400 osób objętych kwarantanną, w 9 przepadkach spotkaliśmy się z nieobecnością tych osób w miejscach do tego wyznaczonych.