Decyzja w sprawie referendum najwcześniej pod koniec lipca - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Decyzja w sprawie referendum najwcześniej pod koniec lipca

Nie wcześniej niż za dwa tygodnie radni będą mogli podjąć decyzję w sprawie referendum, w którym odwołany może zostać prezydent Kielc.  Taka możliwość pojawiła się po wczorajszej sesji, podczas której Bogdan Wenta, po raz drugi nie otrzymał wotum zaufania. 

Kamil Suchański, przewodniczący kieleckiej rady miasta wyjaśnia, że uchwała w sprawie ogłoszenia referendum musi zostać przegłosowana przez ustawową większość, czyli 13 radnych.

Jeśli rada zdecyduje się na taki krok, wówczas komisarz wyborczy ma dwa tygodnie na wydanie postanowienia o przeprowadzeniu referendum. Żeby było ono ważne, musi oddać głos 3/5 wszystkich głosujących w drugie turze – czyli około 48 tysięcy mieszkańców. (w 2018 roku, w drugiej turze wyborów, na Bogdana Wentę zagłosowało 49178 osób – red.)

Kamil Suchański zaznaczył, że jest jeszcze za wcześnie, aby przesądzać o tym czy referendum w sprawie odwołania prezydenta zostanie przeprowadzone. Ostrożnie w tej sprawie wypowiadają się także przedstawiciele innych klubów w kieleckiej radzie miasta.

Na razie nie wiadomo, ile mogłaby kosztować organizacja referendum. Cztery lata temu, kiedy kielczanie decydowali o tym czy ze stanowiska powinien zostać odwołany Wojciech Lubawski, koszty przygotowania głosowania szacowano na około  350 tysięcy złotych.