W piątek ma się odbyć spotkanie radnych, prezydenta i zarządu Korony Kielce w sprawie przyszłości klubu. Jego inicjatorem są radni Prawa i Sprawiedliwości. – Potrzeba szybkich i konkretnych działań. Jest realne zagrożenie likwidacji klubu – mówili radni PiS podczas konferencji prasowej.
Jarosława Karysia, szef klubu PiS stwierdził, że podczas czwartkowej sesji urzędnicy prezydenta nie udzielili żadnych konkretnych informacji w sprawie przyszłości Korony.
– Jesteśmy zaniepokojenie losem naszego klubu. Nie wiemy, czy ze względu na to, że nie odbyło się walne zgromadzenie Korony Kielce istnieje zagrożenie likwidacji klubu. Podczas sesji nie otrzymaliśmy żadnych konkretnych odpowiedzi. Dlatego zaprosiliśmy pana prezydenta i władze klubu do uczestnictwa w spotkaniu, na którym chcemy omówić jakie mogą być dalsze losy klubu – powiedział Karyś.
O szybkie decyzje i konkretne działania apelował radny Marcin Stępniewski. – W najbliższym czasie możemy zmierzyć się z upadkiem klubu i jego likwidacja,. Każda godzina jest niezwykle celna. W mojej ocenie bierność ze strony miasta jak i większościowego akcjonariusza sprawiła, że Korona jest w miejscu jakim jest, ale teraz musimy dołożyć wszelkich starań, żeby ten klub przetrwał. Potrzebujemy wsparcia zarówno, prezydenta, większościowego akcjonariusza, radnych i całego środowiska które skupia się wokół Korony – powiedział Stępniewski.
Tymczasem według naszych nieoficjalnych informacji niemieccy właściciele nie zamierzają dokapitalizować klubu i będą szukać kupca na swoje akcje.
Krzysztof Zając przebywał w Niemczech we wtorek i środę. W tym czasie spotkał się z rodziną Hundsdorferów oraz ich prawnikami. Spotkanie jednak nie przyniosło efektu. Przypomnijmy, że niemieccy właściciele mieli wyłożyć 3,67 mln zł.