Przeczytaj także
W wieku 94 lat zmarł Dyonizy Lechowicz, który w czasie II Wojny Światowej był więźniem w dwóch obozach koncentracyjnych. Był także żołnierzem Armii Krajowej.
Dyonizy Lechowicz po raz pierwszy trafił do Auschwitz-Birkenau w 1943 roku. Został aresztowany po nieudanym zamachu na konfidenta Gestapo. Dostał wyrok śmierci zamieniony na dożywocie. Otrzymał trójkąt z literami IL, którym oznaczało się niebezpiecznych więźniów, podejrzanych o organizowanie ucieczki. Trafiali oni do specjalnego komando. Przeważnie byli w stanie przeżyć około trzy miesiące.
Jednak Pan Dyonizy wytrzymał obozowe bestialstwo i w lipcu 1944 roku został przewieziony do obozu Mautchausen-Gusen w Austrii, gdzie brakowało jedzenia dla więźniów. Pomimo tego Dyonizy Lechowicz przeżył i doczekał wyzwolenia obozu przez Amerykanów.
Uroczystości pogrzebowe Dyonizego Lechowicza rozpoczną się w sobotę 13 marca o godz. 13 w kościele św. Wincentego Pallottiego na kieleckim osiedlu Podkarczówka.