Przy ulicy Bodzentyńskiej 18 w Kielcach została niedawno otwarta nowa cukiernia Sisi Patisserie. Spróbujemy w niej przepysznych francuskich słodkości.
– Zawsze marzyłam o takim miejscu. Cukierni w tym stylu w naszym mieście jeszcze nie było. Jesteśmy z Kielc i dlatego zdecydowaliśmy się otworzyć takie miejsce właśnie tutaj. Do tego pomysłu bardzo nakłaniał mnie mąż. Również bardzo mocno wspierał w tej realizacji – mówi Sylwia Jas, właścicielka cukierni Sisi Patisserie.
W nowym lokalu przy ulicy Bodzentyńskiej spróbujemy przede wszystkim francuskich słodkości. – Chcieliśmy się mocno wyróżnić tym czego brakuje w Kielcach. Serwujemy głównie specjały z ciasta parzonego, czyli ptysie, eklery, Paris-bresty czy makaroniki. Poza francuskimi deserami mamy również tarty, klasyczne brownie oraz bezy, które cieszą się u nas dużą popularnością – opowiada Sylwia Jas.
Cukiernia Sisi Patisserie przykuwa uwagę bardzo ciekawym wystrojem. – Inspiracje czerpaliśmy głównie z portalu Pinterest. Uwielbiam oglądać fotografie i wystroje wnętrz francuskich oraz angielskich cukierni choćby Peggy Porschen. W Polsce jest już kilka cukierni w tym stylu. W Kielcach jeszcze ich nie mieliśmy. Chcemy też trafić do części gości, którzy są aktywni w mediach społecznościowych, lubią robić zdjęcia i dzielić się nimi. Nasze wnętrze jest wyjątkowe, co mamy nadzieję przyciągnie takie osoby – zaznacza Sylwia Jas.
I uzupełnia: – Oczywiście wszyscy są u nas mile widziani. Nasze wyroby przygotowujemy codziennie rano, aby zapełnić słodką witrynkę. Możecie je państwo zobaczyć, co dla Was przygotowaliśmy, w relacjach na naszym Instagramie. Cukiernia jest czynna tylko i wyłącznie do ostatniego ciasteczka, tak aby nasi goście dostawali zawsze świeże wyroby.
Na razie w związku z obostrzeniami spowodowanymi przez pandemię koronawirusa cukiernia Sisi Patisserie sprzedaje swoje wyroby tylko na wynos. W planach jest otwarcie ogródka przed lokalem. – To będzie alternatywa do tego miejsca w środku, którego na razie nie możemy udostępnić dla naszych klientów. Chcemy, żeby goście w naszym ogródku czuli się zupełnie wyjątkowo. Mogli napić się prosecco, kawy czy zjeść pyszne ciasto oraz miło spędzić czas – zaznacza Sylwia Jas.