Deklaracja źródeł ciepła - co z fotowoltaiką? - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Deklaracja źródeł ciepła – co z fotowoltaiką?

Przeczytaj także

Za kilka dni rusza Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, a od 01 lipca 2021 r. właściciele i zarządcy nieruchomości zobligowani będą do złożenie deklaracji źródeł ciepła i spalania paliw także tych poniżej 1 MW, które do tej pory nie wymagały pozwolenia. W szczególnej sytuacji są właściciele systemów fotowoltaicznych, które nie zostały jasno zdefiniowane. Co zatem z nimi? Mamy dla nich dobrą wiadomość…

Deklaracja obejmuje wszystkich

Obowiązek złożenia dokumentów do ewidencji  wynika z art. 27g  Ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków i dotyczy wszystkich właścicieli nieruchomości zarówno jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych tak prywatnych, jak i komercyjnych. – Celem spisu zgodnie z zapowiedziami ministerstwa jest kontrola stanu systemu ogrzewania w Polsce – mówi Damian Dziuba, ekspert w Sansolar Sp. z o.o. – Jednak w przyszłości służyć będzie także do narzucania ograniczeń wykorzystywania tradycyjnych paliw takich, jak węgiel i drewno nawet do ogrzewania pomocniczego np. w postaci kominków, czy tzw. kóz lub angielek. Limity będą wprowadzane w sytuacji pogorszenia się stanu powietrza i środowiska. Może to być dużym utrudnieniem dla sporej liczby właścicieli gospodarstw, bowiem zgodnie z badaniami GUS z 2017 r. nadal w około 40% domów stosuje się opalanie węglowe.

Deklarację należy składać:

  • pisemnie – do właściwego samorządu (gminy, miasta)
  • elektronicznie – przez system teleinformatyczny, który zostanie uruchomiony dokładnie 1 lipca.

Właściciele firm oraz nieruchomości jednorodzinnych mają możliwość zanieść dokumenty osobiście lub przesłać za pośrednictwem poczty. Natomiast w przypadku budynków wielorodzinnych obowiązek spoczywa na zarządcy.

Jednak jeśli w poszczególnych lokalach właściciele zdecydowali się na montaż dodatkowego źródła ciepła np. gazowego lub tzw. kóz, to są zobligowani powiadomić o tym zarządcę nieruchomości.

Deklarację należy złożyć w ciągu 14 dni, jeśli dom zostanie oddany do użytku po 01 lipca 2021 r. oraz w ciągu 12 miesięcy dla budynków starszych.

Długa lista

Ustawodawca w uzasadnieniu projektu w/w ustawy rozwiał niemal wszystkie wątpliwości, definiując źródła ciepła, które podlegają ewidencji. Obok tradycyjnych takich, jak piec gazowy, kaflowy, węglowy, kominek opalany drewnem lub węglem, trzon kuchenny, pompy ciepła czy piecokuchnia, znalazły się też kolektory słoneczne.

Zabrakło jednak systemów fotowoltaicznych, zatem ich właściciele zdjęci strachem lub czystą ciekawością szukają informacji, jak mają postąpić.

Faktycznie sytuacja może wydawać się niejasna.

Jednak tylko pozornie.

Panele jako źródło ciepła

– Z całą mocą podkreślamy, że systemy fotowoltaiczne nie są źródłem ciepła – tłumaczy Damian Dziuba z Sansolar. – O ile zadaniem kolektorów solarnych faktycznie jest ogrzewanie, o tyle celem fotowoltaiki  jest zamiana energii słonecznej na elektryczną, a następnie jej wykorzystanie.

Oznacza to, że część właścicieli będzie zwolniona z obowiązku deklaracji.

Kto zatem powinien biec do urzędu z dokumentami? – Wszyscy, którzy wykorzystują panele fotowoltaiczne do ogrzewania budynków – tłumaczy ekspert Sansolar. – Jeśli zostały one podłączone np. do pomp ciepła, czy systemu podłogowego, właściciel jest zobligowany do zgłoszenia tego do ewidencji.

Ci, którzy wykorzystują system np. do:

  • oświetlenie,,
  • zasilania prądem urządzeń RTV i AGD,
  • zasilania prądem maszyn produkcyjnych,

są zwolnieni z tego obowiązku.

400 tysięcy mikrosystemów

Przynajmniej część właścicieli fotowoltaiki może spać spokojnie, a większość z nich to nadal osoby prywatne. Zaledwie w programie Mój Prąd dofinansowano około 200 000 mikroinstalacji fotowoltaicznych, a w Polsce jest już ich ponad 400 000.  – Brak konieczności deklaracji to dla nich dobre wieści– podkreśla ekspert Sansolar. – Tym bardziej, że wszystkie modyfikacje dokonywane w przyszłości także wymagają zgłoszenia, a ministerstwo zapowiedziało kontrole i zadeklarowało już w ustawie nakładanie kar finansowych za brak wypełnienia dokumentów. 

Przeczytaj także