Planowana inwestycja na Wzgórzu Karscha może doprowadzić do znacznego zwiększenia ruchu na ulicy Ogrodowej. Pomimo tego, że jest gotowa ekspertyza, która może rozwiązać problem, to drogowcy nie do końca chcą się zastosować do wytycznych.
Na problem zwrócił uwagę Jarosław Karyś, przewodniczący kieleckiej rady miasta. Uważa on, że planowana zmiana organizacji ruchu przyczyni się do dużych korków na ulicy Ogrodowej. Dlatego wystosował on interpelację do prezydenta Kielc, w której zadaje pytania na temat konkretnych inwestycji.
– Została już stworzona ekspertyza, która pokazuje jak ma zostać przygotowany ruch w tym miejscu. Bierze ona pod uwagę także ulicę Franasia i Krakowską. Jednak z porozumienia zawartego między Miejskim Zarządem Dróg, a inwestorem wynika, że w pierwszej kolejności wykonana zostanie organizacja ruchu na ulicy Ogrodowej. Uważam, że ten pomysł jest karkołomny. Doprowadzi on do tego, że omawiana część miasta zostanie zupełnie wyłączona z ruchu ulicznego. Przynajmniej w godzinach szczytowych – mówi radny Jarosław Karyś.
Dodaje również, że przebudowa ulicy Krakowskiej i Franasia została odsunięta na dalszy plan, choć te inwestycje powinni być przeprowadzone w pierwszej kolejności. Jak odnosi się do tego MZD?
– W ramach pierwszego etapu inwestycji pojawią się prawoskręty na ulicy Ogrodowej. Ustawimy także sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu Ogrodowej ze Spacerową. Ruch będzie się też odbywał ulicą Franasia. Wspomniana sygnalizacja świetlna i wdrożony już Inteligentny System Transportowy m.in. na ulicy Jana Pawła II i Miodowicza, odpowie nam na pytanie, gdzie w obszarze Wzgórza Karscha mamy słabe punkty, albo, gdzie są wyzwania, żeby coś poprawić – mówi Radiu Kielce, Tomasz Zboch z Miejskiego Zarządu Dróg.
Inwestor chce także zająć się budową obiektu handlowego. To właśnie wtedy miałoby dojść do przebudowy układu komunikacyjnego w rejonach ulicy Krakowskiej i Franasia. Zmiany będą dostosowywane do realizowanego przez miasto Inteligentnego Systemu Transportu.