fot. Radna Joanna Winiarska/facebook.com
Mieszkańcy, a także grupa radnych zebrała się w niedzielę 27 lutego na konferencji prasowej, gdzie ponownie zaprotestowano przeciw utworzeniu zabudowy na południowym zboczu Karczówki. Podczas wydarzenia odpierano zarzuty stawiane między innymi przez właścicieli działek, zapowiedziano również zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.
Przypomnijmy, że projekt uchwały dotyczący zatwierdzenia miejscowego planu zagospodarowania dla omawianego terenu został zdjęty podczas lutowej sesji Rady Miasta z porządku obrad. Za wnioskiem, który złożyła radna Monika Kowalczyk z klubu Koalicji Obywatelskiej, było 13 radnych. Przeciw zagłosowało 11 osób.
– Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy to co się wydarzyło na ostatniej sesji, kiedy głosami większości radnych projekt został zdjęty. Ale tak jak obiecaliśmy, nie poddajemy się, walczymy dalej. Dlatego spotykamy się dzisiaj. Nie możemy doprowadzić do tego, aby teren za nami został zniszczony. Ponieważ musimy mieć świadomość, że w marcu wygaszają decyzje o warunkach zabudowy. Jeśli nie przyjmiemy uchwały, to teren za nami zostanie zabudowany – mówiła Joanna Winiarska z klubu Bezpartyjni i Niezależni podczas konferencji prasowej.
I dodawała, że razem z 10 radnymi złożyła wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która odbędzie się w najbliższy czwartek.
Na zgromadzeniu wypowiadali się również mieszkańcy Podkarczówki. Przygotowane przez nich oświadczenie przeczytała Bożena Jońca, która reprezentowała osiedle. Zaznaczano między innymi, że nie było podstaw do „negowania etapu procedowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego”.
– Jednocześnie podczas sesji rady miasta słyszeliśmy argumenty, których użył przewodniczący komisji Ładu Przestrzennego i Gospodarki, nie odnoszące się do uwag do projektu planu, ale do opinii Stowarzyszenia MOST. Wpłynęła ona do komisji w ostatniej chwili i stała się koronnym argumentem do negatywnej rekomendacji omawianego planu. Jej merytoryczną wartość podczas sesji Rady Miasta zakwestionował Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału Urbanistyki i Architektury. Mimo tego kilku radnych powoływało się na ten tendencyjny tekst, uzasadniając poparcie dla wniosku radnej Moniki Kowalczyk. Zdaniem strony społecznej, posłużenie się tymi argumentami było złamaniem zasad procedowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – tłumaczyła Bożena Jońca.
Odczytano również apel Świętokrzyskiej Okręgowej Izby Architektów RP i Stowarzyszenia Architektów Polskich Oddział Kielce. Napisano w nim, że omawiana przestrzeń jest nierozerwalnie związana z rezerwatem Karczówka, czy też należy do Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Stwierdzono, że teren leży w strefie ochronnej ujęć wody.
– Bezcenną wartością krajobrazową jest widok na Wzgórze Karczówki. Odcięcie tego zielonego fragmentu miasta i przeznaczenie go pod jakąkolwiek zabudowę na zawsze pozbawi miasto wartości krajobrazowych, przyrodniczych i kompozycyjnych. W dobie zanieczyszczenia powietrza, teren ten stanowi doskonały korytarz przewietrzający osiedle. Jest również elementem komunikacji bezpiecznym zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych, łączącym osiedle z terenami spacerowymi – odczytano.
Odnoszono się również bezpośrednio do argumentów inwestorów. Według mieszkańców jedna z rur gazowych ma średnicę 180 milimetrów, co ma umożliwiać obsługiwanie osiedla wielorodzinnego.
– Radni obiecali, że sprawdzą średnicę tej rury. Okazało się, jak mówili w swoich przemówieniach, że ma około 110 milimetrów. Oczywiście inwestorzy podchwycili ten temat, mówiąc że oszukujemy opinię publiczną. Natomiast każdy z nas posiadający dostęp do internetu, korzystając ze strony Geoportal 2 albo Geoportal Krajowy, może sprawdzić jakie jest uzbrojenie terenu. Które występuje na interesującym daną osobę obszarze. I tak proszę państwa w przypadku ulicy Gipsowej, na jej końcu znajduje się gazociąg o średnicy 180 milimetrów. Ten gazociąg biegnie w kierunku północnym, czyli wzgórza Karczówka. W odpisie tego gazociągu pojawia się rura mająca 110 milimetrów, ale dotyczy ona odnogi głównej rury – mówiono podczas konferencji.
Oprócz Joanny Winiarskiej z klubu Bezpartyjni i Niezależni na konferencji pojawiła się również Anna Kibortt (Projekt Wspólne Kielce), Marianna Noworycka – Gniatkowska (PiS), Monika Słoniewska (PiS) , Wiesław Koza (PiS).