Przeczytaj także
Kilkudziesięciu uchodźców znalazło schronienie w ośrodku prowadzonym przez Caritas w podkieleckim Piekoszowie. Jednak nie wszystkim osobom udaje się uciec z owładniętej wojną Ukrainy. Do placówki miała trafić rodzina z dziewięcioletnim chłopcem. Dziecko niestety zmarło w wyniku ran poniesionych podczas rosyjskiego ataku.
Kilkudziesięciu uchodźców znalazło schronienie w ośrodku prowadzonym przez Caritas w podkieleckim Piekoszowie. Jednak nie wszystkim osobom udaje się uciec z owładniętej wojną Ukrainy. Do placówki miała trafić rodzina z dziewięcioletnim chłopcem. Dziecko niestety zmarło w wyniku ran poniesionych podczas rosyjskiego ataku.
W domu dla osób niepełnosprawnych w Piekoszowie przebywa obecnie 35 osób z Ukrainy. Jak powiedział ks. Łukasz Zygmunt, który kierują placówką, docelowo ma trafić do niej 45 osób. „Dla wszystkich tych osób mam zapewnione nocleg i wyżywienie” – zaznaczył. „Te rodziny, które trafiły do Piekoszowa, są szczęśliwe, że udało im się uciec, jednak uciekając z Ukrainy, przeżyły traumę, dlatego mamy też pomoc psychologa, jest ona niezwykle potrzebna” – zaznaczył.
Niestety, nie wszystkim udaje się uciec z Ukrainy. „Dramatów ludzkich nie brakuje. Miała do nas trafić rodzina z postrzelonym dziewięcioletnim chłopcem. W nocy kontaktowali się, czy mamy u nas miejsce. Dzisiaj rano dostaliśmy od nich wiadomość, że do nas nie dojadą, ponieważ dziecko zmarło” – powiedział.
W poniedziałek do Piekoszowa dotarła rodzina z obwodu wołyńskiego – mama z bliźniakami – dziewczynką i chłopcem – w wieku ośmiu lat. „Wszystkim jest ciężko, nikt nie myślał, że będzie taka wojna. Na początku nie myśleliśmy o ucieczce, kiedy wyły syreny, pozostawaliśmy w domach. Zdecydowaliśmy się uciekać dopiero po tym, jak słychać było strzały. Mąż odprowadził nas na autobus, sam z ojcem i bratem został na miejscu” – relacjonowała po przyjeździe.
Do ośrodka cały czas trafiają dary od mieszkańców Piekoszowa. Ksiądz Zygmunt zwraca uwagę, że obecnie najpotrzebniejsze są środki czystości i żywność o długotrwałej przydatności do spożycia. Jednocześnie trwa remont kolejnych pokoi, w których będzie można ulokować uchodźców. „Chcemy wyremontować dwa pomieszczenia, łazienkę i kuchnię. Gdyby ktoś już miał albo chciał kupić jakiś sprzęt, materiał budowlane, czy szafki, to bylibyśmy za to bardzo wdzięczni – dodał.
Zbiórkę żywności organizuje również samorząd Piekoszowa. Wójt Zbigniew Piątek powiedziała, że odpowiedź ze strony mieszkańców jest bardzo hojna. Pomoc oferują też lokalne firmy.
„W jednej ze szkół w Piekoszowie mamy swoją kuchnię i stołówkę. Chcę, żeby osoby, które mieszkają w miejscach zorganizowanych przez samorząd i stowarzyszenia, ale też w domach prywatnych, miały zapewnione wyżywienie. Powołaliśmy konsultanta, który będzie nadzorował wszystkie działania związane z zakwaterowaniem uchodźców. Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami wojewody” – dodał wójt Piątek.
W woj. świętokrzyskim przygotowano około 1,5 tys. miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Są to miejsca gotowe „od zaraz”. W razie potrzeby ta liczba będzie mogła się wielokrotnie zwiększyć. Miejsca dla Ukraińców są przygotowywane m.in. w hotelach, pensjonatach i w bursach.
Autor: Wiktor Dziarmaga