Przeczytaj także
Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu zamówień produktów pochodzących z obszaru Federacji Rosyjskiej i Białorusi. W konsekwencji będzie wycofywana także komunikacja marketingowa związana z tymi produktami – poinformowało we wtorek biuro prasowe Żabka Polska. W komunikacie poinformowano też o pomocy przewidzianej dla Ukraińców.
„Instrumenty ekonomiczne stają się dla społeczności międzynarodowej kluczowym środkiem dla przeciwstawienia się rosyjskiej agresji na Ukrainę” – wytłumaczyła swoją decyzję Żabka. Oprócz wycofania się ze sprzedaży produktów rosyjskich i białoruskich, sieć zaangażowała się w pomoc uchodźcom. „Przekazaliśmy już ponad 150 ton żywności” – poinformowali w komunikacie. Żabka przekazała środki na Polski Czerwony Krzyż. Oprócz tego, franczyzobiorcy z miast województw przygranicznych (m.in w Hrubieszowie czy Przemyślu) „rozdają w sklepach ciepłe napoje i przekąski”. „W innych miastach franczyzobiorcy organizują zbiórki oraz dostarczają towar własnymi autami na granicę” – wskazało biuro prasowe.
Sieć wprowadzi ułatwienia dla Ukraińców przybywających do Polski. „Podjęliśmy działania w sprawie wprowadzenia ułatwień w zakresie pozwoleń na pracę dla obywateli Ukrainy oraz ich zamieszkania w Polsce” – poinformowała Żabka. Te kroki zostaną przeprowadzone w ramach działań Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. W swoich planach Żabka uwzględniła nie tylko uchodźców, ale też obecnych pracowników. Firma podjęła decyzję „o finansowaniu wynajmu mieszkań dla rodzin naszych pracowników, współpracowników oraz franczyzobiorców, którzy ściągają rodziny do Polski”. Oprócz tego mają zamiar „organizować transport dla rodzin pracowników z granicy do miejsc pobytu w Polsce”. Żabka zadeklarowała ponadto „dofinansowanie kosztów wynajmu mieszkań dla uchodźców z Ukrainy”.
Biedronka, Rossmann, Hebe i Castorama też rezygnują
Dzień wcześniej Sieć Biedronka wycofała produkty wyprodukowane przez dostawców zarejestrowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi ze swojej oferty – poinformowało we wtorek biuro prasowe Biedronki. „Wspieramy nasze ukraińskie koleżanki i kolegów. Razem z organizacjami pomocowymi pomagamy uchodźcom wojennym przekazując produkty. Kolejnym krokiem solidarności z Ukrainą jest brak naszej zgody dla obecności rosyjskich i białoruskich produktów w ofercie Biedronki. Nawet jeśli było ich tylko kilkanaście, to uważamy, że tak należy teraz postąpić” – napisał w oświadczeniu sieci Maciej Łukowski, dyrektor działu zakupów i członek zarządu sieci Biedronka.
Biuro prasowe Biedronki poinformowało, że sieć „razem z dostawcami dokonuje już przeglądu surowców, które stanowią składniki sprzedawanych w sieci produktów, tak aby możliwie jak najszybciej usunąć z nich te produkowane w Rosji i Białorusi”. Podobne kroki co Biedronka podjął m.in. Rossmann, Hebe i Castorama. „W związku z nadzwyczajną sytuacją w Ukrainie, w akcie solidarności z narodem ukraińskim, sieć drogerii Hebe wycofuje ze sprzedaży produkty pochodzące z Rosji, takie jak Splat, Spasta, Ecolatier, Natura Siberica, Organic People, Babuszka Agafia. Marki będą od dzisiaj zdejmowane z półek” – poinformowało biuro prasowe Hebe.
Kody EAN, wskazujące na produkcje rosyjską lub białoruską, zaczynają się od cyfr w zakresie 460-469 oraz 481.