Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 20 w Wierzbicy w gminie Sobków w powiecie jędrzejowskim. To właśnie wtedy ogień objął warsztat samochodowy, nie oszczędzając również zabytkowych aut i motocykli. Pomóżmy wspólnie panu Tomaszowi, który stracił cały dorobek życia.
Jak podawał w mediach kapitan Karol Błaszczyk, rzecznik prasowy jędrzejowskiej straży pożarnej, 15 marca doszło do pożaru warsztatu samochodowego, obok którego znajdowały się wiaty z zabytkowymi samochodami. Podkreślono wtedy, że sytuacja jest niebezpieczna, ponieważ w budynku były butle z acetylenem oraz tlenem. Na zewnątrz stała zaś cysterna z olejem napędowym.
Na miejscu działało łącznie 11 zastępów straży pożarnej, a dogaszanie trwało do późnych godzin nocnych. Ponadto na miejsce przetransportowano przenośne działko gaśnicze oraz tarczę balistyczną, co miało zwiększyć bezpieczeństwo strażaków i pomóc w schłodzeniu butli. Czynności były prowadzone również rano następnego dnia.
Choć nie odnotowano osób rannych, to jednak pożar doprowadził do zniszczenia całego budynku i znajdującego się w nim wyposażenia. Jak przyznaje właściciel, nie zdążył niczego ubezpieczyć, bo dopiero niedawno zarejestrował działalność.
Ogień spalił także zabytkowe samochody oraz motocykle. Wymienić należy takie pojazdy, jak Volkswagen Caravelle, Zastawa 750, czy też Fiat 125p i FSO Syrena.
Teraz możemy jednak pomóc panu Tomaszowi, przyczyniając się do odbudowy warsztatu.
– W dniu 15 marca o godzinie 20 spłonął warsztat samochodowy naszego przyjaciela. Maszyny, narzędzia oraz samochody prywatne oraz klientów zostały doszczętnie zniszczone. Stracono cały dorobek życia. Prosimy o pomoc. Może chociaż w jakiejś części będziemy mogli mu pomóc naprawić straty. Mężczyzna jest załamany, ale wierzy, że uda mu się odbudować to, co stracił. Liczy na pomoc i dobre serce ludzi – napisali organizatorzy akcji.
Konkretna zbiórka została stworzona na stronie zrzutka.pl i jest dostępna pod TYM LINKIEM.