Przeczytaj także
fot. UM Kielce
Przed dwa dni około 200 uchodźców z Ukrainy złożyło w Kielcach wnioski o nadanie numeru PESEL. Zgłasza się dużo osób, więc punkt rejestracji w urzędzie miasta przy ul. Szymanowskiego czynny będzie również w sobotę – poinformowała wiceprezydent Kielc Agata Wojda.
Od środy uchodźcy z Ukrainy mogą składać wnioski o nadanie numeru PESEL w Urzędzie Miasta Kielce przy ul. Szymanowskiego. W czwartek został uruchomiony drugi punkt rejestracji w budynku dworca autobusowego przy ul. Czarnowskiej. Na miejscu jest fotograf i tłumacz.
„Przez pierwsze dwa dni (w środę i czwartek) przyjęliśmy około 200 wniosków od mieszkańców Ukrainy. Mieliśmy problem ze skonfigurowaniem stacji mobilnej. Mamy też ograniczoną ilość sprzętu. Dlatego wydaje mi się, że ta liczba wniosków jest spora, jak na te dwa dni” – powiedziała Wojda. Liczy na to, że w miarę upływu czasu liczba przyjmowanych wniosków będzie się zwiększać.
„Sprawniej będzie przeprowadzana obsługa. Liczymy też, że w przyszłym tygodniu dotrze do nas sprzęt z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wtedy będziemy mieli o cztery stanowiska do obsługi więcej” – podkreśliła wiceprezydent Kielc. Dodała, że miasto chętnie uruchomiłoby dodatkowe punkty rejestracji, ale problemem jest brak sprzętu.
„Zamówiliśmy jedną stację mobilną więcej i trzy komputery. Wystąpiliśmy też do pana wojewody o dodatkowych pracowników” – zaznaczyła Wojda. Dodała, że w urzędzie miasta przy ulicy Szymanowskiego do obsługi interesantów jest osiem stanowisk. Dla uchodźców wydzielone są dwa lub trzy z nich.
„Jeśli otrzymamy zamówiony sprzęt, to będziemy mieli cztery stanowiska tylko dla mieszkańców Ukrainy” – powiedziała wiceprezydent Kielc.
W związku z coraz większą liczbą uchodźców zgłaszających się po numer PESEL punkt rejestracji przy ul. Szymanowskiego będzie czynny także w sobotę w godz. od 10.00 do 16.00. Na podobny krok zdecydowały się inne świętokrzyskie samorządy. W Ostrowcu Świętokrzyskim punkt rejestracji czynny będzie w najbliższą sobotę i niedzielę od godz. 7.30 do 15.30.
Autor: Janusz Majewski