Budynki i sprzęt o wartości około 200 tys. złotych spłonęły w jednym z gospodarstw rolnych w Szydłowie. W zdarzeniu ucierpiała 71-letnia kobieta, próbująca ugasić pożar. Ogień rozprzestrzenił się po tym, jak poszkodowana na sąsiedniej działce wypalała gałęzie.
Do pożaru doszło we wtorek przed południem w Szydłowie w powiecie staszowski. „Z pierwszych ustaleń policjantów wynikało, że 71-letnia mieszkanka Szydłowa chciała spalić suche gałęzie, zgromadzone na tyłach jej gospodarstwa. Wiatr sprawił, że ogień wymknął się spod kontroli i zaczął szybko rozprzestrzeniać w kierunku zabudowań należących do 67-letniego sąsiada kobiety” – poinformowała młodsza aspirant Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Spłonęły budynki gospodarcze: chłodnia owoców, magazyn i garaż, gdzie znajdował się sprzęt rolniczy m.in. traktor, wózek widłowy oraz 4 tys. paczek na owoce. Straty oszacowano wstępnie na 200 tys. złotych.
Na miejscu działało dziesięć zastępów straży pożarnej, ponad 30 strażaków. Jak poinformował starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej, spaleniu uległo 700 metrów kwadratowych zabudowań. Uratowano sąsiednie budynki mieszkalne.
71-latka, które próbowała zapanować nad ogniem, z poparzeniami rąk i nóg została przewieziona do szpitala.
Od początku roku w województwie świętokrzyskim doszło do blisko 1500 pożarów traw. To więcej niż w całym 2021 roku. Wskutek wypalania traw strażacy musieli udzielać pomocy przedmedycznej sześciu osobom. Tylko w tym roku pożary objęły 807 ha gruntów, w całym ubiegłym roku było to 348 ha terenów zielonych.
Autor: Wiktor Dziarmaga