Przeczytaj także
Ku końcowi zbliża się remont kultowej restauracji „Winnica”, która mieści się w pobliżu Kieleckiego Centrum Kultury. Odnowiony lokal ma składać się z kilku stref, gdzie znajdzie się między innymi „VIP – Room” i specjalna przestrzeń dla dzieci. Zachwycać ma też karta dań, a także… bar o długości 17 metrów.
Lokal, który należy do „Społem” PSS znajdujący się przy ulicy Winnickiej 4 to niewątpliwie jedno z najważniejszych miejsc na gastronomicznej mapie Kielc z wyjątkowo bogatą historią. Rozpoczęty na początku 2022 roku remont ma przywrócić restauracji dawną renomę i uczynić ją jednym z najlepszych lokali rozrywkowych w Kielcach. Kiedy całe przedsięwzięcie się zakończy?
– Prawdopodobnie będzie to pierwsza połowa czerwca. Diabeł, jak wszyscy wiemy, tkwi w szczegółach. Teraz, po skończeniu wszelkich prac budowlanych i instalacyjnych, rozpoczynają się prace aranżacyjne, wieszamy obrazy, lustra. Zajmujemy się zielenią, której na pewno nie może zabraknąć w tak dużym lokalu. Do tego zastawienie baru, wyposażenie poszczególnych pomieszczeń – mówi Maciej Jakubczyk, menedżer restauracji.
W środku umieszczono 17 – metrowy bar. Sam lokal zostanie z kolei podzielony na kilka stref. W części restauracyjnej goście otrzymają szereg ciepłych posiłków. To także tutaj organizowane będą różne imprezy. Obok znajdzie się miejsce dla dzieci, gdzie najmłodsi spróbują swoich sił między innymi w grach edukacyjno – rozrywkowych i pobawią się z rówieśnikami.
– Następnie po prawej stronie będziemy mieli strefę „cukierniczo-rozrywkową”. Tutaj zaprosimy gości na kawę, wieczorami usłyszymy muzykę na żywo, koncerty, stand-upy. Zobaczymy, jak zapełni się grafik. Ciekawostką jest, że naprawdę sporo zespołów odzywa się do nas z dużą chęcią grania – dodaje Maciej Jakubczyk.
Spodziewać możemy się również odnowionego patio, które zostanie „ubrane” w bujną roślinność. Jak zapowiedziano, miejsce powinno być dostępne zarówno w okresie letnim, jak i zimowym. Co ciekawe, powstanie również „VIP Room” stworzony między innymi z myślą o miłośnikach cygar, którzy będą mogli zrelaksować się i odpocząć w wygodnych skórzanych fotelach prywatnego pokoju przy np. meczu, gali lub świetnej muzyce.
Żarkoje zostają w karcie
A jak będzie wyglądać nowa karta? – Chcemy serwować kuchnię wschodnią z elementami kuchni europejskiej. Jednak menu nie będzie stałe, lecz zmieni się raz na pół roku, ponieważ goście oczekują za każdym razem czegoś nowego. Oczywiście znajdą się niezmienne elementy. Na pewno zostaną kultowe żarkoje – tłumaczy menedżer.
Przypomnijmy, że historia „Winnicy” rozpoczęła się prawie 50 lat temu, w 1976 roku. Wcześniej znajdowała się tam „Źródłowa”, która również świetnie kojarzy się starszemu pokoleniu kielczan. Ze względu na dobre stosunki z radzieckim wówczas, choć leżącym na Ukrainie okręgiem winnickim, zmieniono nazwę restauracji na Winnica. To w tym lokalu stołowali się ważni goście oraz wielu artystów. Serwowano tam znakomite żarkoje, czyli tradycyjną potrawę kuchni ukraińskiej: wołowe mięso z frytkami, zielonym groszkiem i suszonymi śliwkami