Przeczytaj także
Wielotygodniowa podróż w bydlęcym wagonie, przeraźliwy głód, mróz, strach, lęk nie o jutro, a o kolejną minutę. Walka o życie. To doświadczenia bohaterów filmu „Żeby zdążyć opowiedzieć”, który wywołał wymowną ciszę podczas pokazów w świętokrzyskich instytucjach kultury. Film bezpłatnie będzie można zobaczyć w Kinie Moskwa już 28 listopada o godzinie 19:00 (konieczna wcześniejsza rezerwacja miejsc) oraz 2 grudnia o godzinie 18:30 (wstęp wolny dla każdego).
Jeszcze w pierwszych minutach pokazu słychać było szepty, śmiechy i odgłosy telefonów. „Im dalej w las”, tym sale domów kultury w Świętokrzyskiem, ogarniał coraz większy spokój. I cisza. Niewymuszona, a spontaniczna. Tak, zdecydowana większość młodych mieszkańców świętokrzyskiego, reagowała na film dokumentalny „Żeby zdążyć opowiedzieć” w reżyserii Aleksandry Niemczyk. Obraz zawiera wspomnienia świadków i uczestników wydarzeń z okresu II wojny światowej. I choć to okres w historii Polski znany młodym ludziom z lekcji i podręczników, to opowieści których wysłuchali, prędzej umieściliby na półce z filmami science-fiction.
Wielotygodniowa podróż w bydlęcym wagonie, przeraźliwy głód, mróz, ciężki wypadek matki i wykańczająca praca. To wspomnienia zesłanej na Syberię Pani Haliny, która wraz z rodziną przeżyła w tamtejszym obozie 5 lat. Z kolei Pan Andrzej to jeden z niewielu żyjących powstańców warszawskich. Jego opowieści są jak sen, ale ten w koszmarnym wydaniu. To dramat wojny wobec którego, będąc wówczas nastolatkiem, musiał podejmować konkretne decyzje. Decyzje, które będą rzutowały na przyszłość. W jego życiu pojawia się broń, zabici ludzie i wyrzuty sumienia, które dręczą go do dzisiaj. Bo w wojennym piekle, droga do wolności usłana jest cierpieniem.
„Żeby zdążyć opowiedzieć” to nielinearna opowieść o obliczach II wojny. To zbiór spontanicznie przytoczonych wspomnień, które pozwalają zobaczyć ją oczami świadków. A także zidentyfikować się z ich przeżyciami. Poznać ludzi z sąsiedztwa, z którymi – z różnych powodów – najprawdopodobniej nie zdecydowalibyśmy się porozmawiać. I poznać miejsca w regionie, w których pamięć o wydarzeniach żyje, bo oni żyją i chcą opowiadać.
Film jestem efektem projektu własnego wojewody świętokrzyskiego, finansowanego z wieloletniego projektu Niepodległa. Obraz został wyprodukowany przez kieleckie stowarzyszenie „Sztuka Łączenia”. Tuż po premierze w Kielcach, 25-minutowa, przejmująca opowieść została pokazana mieszkańcom 12 powiatów regionu. Zdecydowaną większość stanowili uczniowie szkół, których pełne refleksji i empatii reakcje na długo pozostaną w pamięci organizatorów.
Wydawać by się mogło, że to dziwne „urząd robi film dokumentalny” jednak to wyjście poza schemat okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Ten projekt pokazuje na przykładzie wojewody Świętokrzyskiego Zbigniewa Koniusza oraz jego gabinetu, jak bardzo potrzebujemy wrażliwości również w instytucjach z pozoru posągowych jakimi są urzędy. Warto było pójść o krok dalej, poszukać współczesnego języka na miarę czasów, by poruszyć kwestie tak ważne w naszej historii. Wielka brawa należą się wojewodzie i jego ludziom.
Film bezpłatnie będzie można zobaczyć w Kinie Moskwa już 28 listopada o godzinie 19:00 (konieczna wcześniejsza rezerwacja miejsc) oraz 2 grudnia o godzinie 18:30 (wstęp wolny dla każdego). Zaplanowano również pokaz z myślą o szkołach 8 grudnia o godzinie 11:30. Zainteresowanych nauczycieli tą niezwykłą lekcją historii również prosimy o wcześniejsze rezerwacje. Film przeznaczony jest dla uczniów od 7 klasy szkoły podstawowej. Rezerwacji dokonamy w Kinie Moskwa pod numerem 41 34 44 734 lub 519 173 873.