Są już zapowiadane w zeszłym tygodniu warianty przebudowy Hali Legionów oraz wstępne koszty. Wygląda na to, że remont obiektu PGE VIVE jest coraz bardziej realny.
O konieczności przebudowy hali, w której swoje mecze rozgrywają szczypiorniści PGE VIVE, mówiło się już od jakiegoś czasu. W najbliższych sezonach Europejska Federacja Piłki Ręcznej zaostrzy wymogi przy przyznawaniu miejsc w Lidze Mistrzów. W tym ważną rolę odgrywają kwestie infrastrukturalne. Klub będzie musiał również zapewnić warunki dla gości VIP czy przedstawicieli mediów. Wszystko wskazuje też na to, że EHF postawi również próg minimalnej frekwencji.
Wariant pierwszy (ekonomiczny) – Liczba miejsc po remoncie wzrosłaby o 1805, czyli włącznie wyniosłaby 5043. Wariant zakłada obniżenie boiska o 1,7 metra oraz budowę dodatkowej trybuny kosztem części aneksu lekkoatletycznego. Koszt przebudowy to około 28 mln zł.
Wariant 2a – Zakłada obniżenie hali i podniesienie dachu nad modułem lekkoatletycznym – w miejsce, którego powstałaby trybuna. Liczba miejsc wzrosłaby o 2743 (łącznie 6 114). Szacunkowy koszt to około 51 mln zł.
Wariant 2b – Zakłada obniżenie boiska i budowę czwartej trybuny od strony wejścia głównego. Dzięki temu byłaby możliwość zachowania aneksu lekkoatletycznego. Orientacyjny koszt to 56 mln zł.
Wariant 4 – To gruntowny remont hali. Oprócz przebudowy każdej z trybun zakłada rozbudowę centrum prasowego, centrum VIP oraz lepsze przystosowanie hali do potrzeb osób niepełnosprawnych. Doszłoby także do zmiany elewacji i poszycia hali. Liczba miejsc wzrosła by o 4510 i wynosiła 7848. Szacunkowy koszt to około 96 mln zł. Docelowa liczba miejsc – 7848.
Biorąc pod uwagę stosunek kosztów do nakładów hali najbardziej realny do zrealizowania jest wariant 2B.
– Zachowanie modułu lekkoatletycznego jest ważną rzeczą. W wariancie 2B pozostawiamy go, doposażamy halę, przebudowujemy foyer i zbliżamy widza do zawodnika. Moim zdaniem, dodatkowo, do hali o pojemności 6 tysięcy miejsc przyjedzie wielu artystów muzycznych. Nakłady finansowe również nie są tak przerażające, więc moim zdaniem, to jest optymalny wariant. Nie polecałbym wariantu najbardziej ekonomicznego, bo on niewiele da. Owszem, zwiększymy liczbę miejsc do 5 tysięcy, ale nie tędy droga. Jeśli miałbym rekomendować, to wariant 2B lub 3, który z kolei zakładałby halę na lata – mówił Andrzej Detka, architekt z pracowni Detan, która przygotowała koncepcje przebudowy obiektu.