W stawie w Parku Miejskim są zakwity planktonu. Sytuację monitoruje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a służby miejskie proszą mieszkańców, żeby nie dokarmiali ptaków.
O sprawie poinformowała w sobotę wiceprezydent Kielc, Danuta Papaj.
– Drodzy Kielczanie, od ponad godziny otrzymuję informację wraz z załączonym zdjęciem o zanieczyszczeniu stawu przyległego do Parku Miejskiego w Kielcach. Podjęłam wraz ze służbami interwencję. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska potwierdza że są to zakwity planktonu – czytamy facebookowym profilu Danuty Papaj.
Tylko dzisiaj służby miejskie zbierały je dwukrotnie – rano i po południu. Więcej szczegółów na temat sytuacji w Parku Miejskim pojawiło się na oficjalnym profilu miasta.
„Głównym czynnikiem pobudzającym zakwit – czyli objętościową zmianę zabarwienia, spowodowaną masowym rozwojem organizmów żywych – jest dokarmianie ptaków.
Warunki sprzyjające temu zjawisku to: wilgotność (opady), temperatura i dostęp do pokarmu.
Zakwit wody (zakwit planktonu) to efekt masowego rozwoju fitoplanktonu (sinic, okrzemek, zielenic, wiciowców itp.) w zbiorniku wodnym. Nadają wodzie charakterystyczne zabarwienie i powodują silne jej zmętnienie.
W przypadku kieleckiego zbiornika w Parku, ten problem najczęściej pojawia się przy plaży, gdzie mieszkańcy dokarmiają ptaki. To dlatego ustawione zostały tam tabliczki o zakazie dokarmiania.
Z tego powodu serdecznie prosimy mieszkańców Kielc o wstrzemięźliwość w dokarmianiu ptactwa podczas słonecznych dni.
Niezależnie od tego, po konsultacjach z Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska, służby miejskie w ostatnich dniach pobrały do badania próbki wody, by spróbować znaleźć rozwiązanie pozwalające na skuteczną walkę z zakwitami. Ich wyniki będą znane w przyszłym tygodniu.”