Certyfikowany kurs pierwszej pomocy to szkolenie, dzięki któremu zdołasz wnieść swoje umiejętności ratowania ludzkiego życia na zupełnie nowy poziom. O tym, jak elitarne jest to szkolenie, dobitnie świadczy fakt, że po zdaniu egzaminu będziesz mógł posługiwać się tytułem ratownika! Jaki zakres materiału trzeba opanować i jak wygląda egzamin? O tym w dalszej części artykułu.
Wypadki chodzą po ludziach – co o bezpieczeństwie w Świętokrzyskim mówią statystyki?
Warto rozpocząć od analizy struktury ludnościowej. Świętokrzyskie to jedno z najmniejszych od względem powierzchni województw w Polsce. Mieszka tu zaledwie milion osób. Nie oznacza to jednak, że ta część naszego kraju może być uznana za bezpieczną, w pełni wolną od wypadków komunikacyjnych czy w miejscu pracy.
Województwo świętokrzyskie przecina kilka ważnych traktów komunikacyjnych. Te kluczowe, to droga E77, a także „krajówki”:
– DK78,
– DK42,
– DK74,
– DK9.
O tym, że wypadki drogowe są tutaj dużym problemem, dobitnie świadczą dane Komendy Głównej Policji za 2022 rok. W tym czasie, na szosach śmierć poniosło 67 osób, w tym 27 pieszych. W ujęciu łącznym miniony rok zamknął się w 651 tzw. zdarzeniach drogowych i niemal 11 tysiącach kolizji, w których rannych zostało aż 764 naszych rodaków.
Szosy to niejedyne miejsce, gdzie może dość do wypadku. Niestety, ale dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w tym obszarze firmy z województwa świętokrzyskiego wciąż mają wiele do zrobienia. Na 1000 zatrudnionych przypada tu aż 4,43 urazów.
Co gorsza, ponad 60% tych kontuzji wynikało z niewłaściwego zachowania pracowników. Jak na tle zatrudnionych w firmach radzą sobie rolnicy? Niezbyt dobrze. Zeszły rok zamknął się w ponad 11 tys. zgłoszonych zdarzeń, choć nieco mniej wypadków wynikało z ich winy – szacuje się, że 57%. Z drugiej strony, stan techniczny taboru pozostawia nieco do życzenia: specjaliści szacują, że za co czwarty wypadek odpowiadał zły stan techniczny maszyn.
To tylko dwie wybrane grupy ryzyka, które każdego dnia narażone są na wypadek. A przecież ten może zdarzyć się również dzieciom w szkole czy osobom starszym, które są już na emeryturze, np. w drodze do sklepu. Podobne przykłady można mnożyć. Faktem jest jednak, że gdy dojdzie do zdarzenia, trzeba umieć przeciwdziałać jego skutkom – pomoże w tym kurs KPP w Kielcach, który organizuje Centrum Ratownictwa.
Zakres szkolenia na kursie Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy: co warto wiedzieć?
W ujęciu łącznym zajęcia trwają 66 godzin, z czego 41 przeznaczono na ćwiczenia praktyczne. Co warto podkreślić, w Centrum Ratownictwa odbywają się one pod okiem specjalistów: ratowników z wieloletnim stażem. Zarówno tych, którzy pracują w systemie, jak i osób związanych z WOPR czy GOPR-em.
W toku zajęć kursant zaznajomi się z zasadami:
– prowadzenia RKO (resuscytacji krążeniowo-oddechowej),
– udrażniania dróg oddechowych,
– tamowania krwotoków,
– zabezpieczania złamań,
– wstępnej segregacji medycznej,
– ochrony przed wychłodzeniem lub przegrzaniem,
– ewakuacji z miejsca zdarzenia.
Certyfikat ukończenia kursu KPP – jak go zdobyć?
Co trzeba zrobić, aby otrzymać taki dokument? Należy zdać składający się z dwóch części egzamin. Z 30 pytań trzeba odpowiedzieć dobrze na co najmniej 27. Łączna liczba zagadnień, jakie określa rozporządzenie, przekracza 300, a listę przygotowało Ministerstwo Zdrowia. W utrwaleniu wiedzy pomoże np. aplikacja Ratownik, dzięki której można szybko spróbować swoich sił na egzaminie próbnym – wystarczy smartfon i dostęp do internetu.
Część praktyczną zdaje się przed 3-osobową komisją. Po wylosowaniu zadania, np. przeprowadzenia defibrylacji z wykorzystaniem AED, trzeba wykonać odpowiednie czynności w taki sposób, by otrzymać ocenę pozytywną. Dopiero zaliczenie obu części oznacza uzyskanie tytułu ratownika, co zresztą potwierdzi imienny certyfikat KPP wydany przez jednostkę prowadzącą kurs, np. Centrum Ratownictwa.