Mieszkaniec Szydłowca zignorował polecenia mundurowych i wdał się w kilkukilometrowy pościg, podczas którego złamał szereg przepisów. 25 – latek został ostatecznie zatrzymany i jak się okazało, miał on ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz może mu grozić do 5 lat więzienia, a także minimum 3 – letni zakaz kierowania pojazdami.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę wieczór (13 sierpnia). Policjanci z starachowickiej jednostki, którzy pełnili służbę na drodze krajowej nr 42 zauważyli wtedy auto z niesprawnym światłem mijania. Choć wydali polecenia do zatrzymania się, to jednak kierowca zignorował sygnały i zaczął uciekać.
– Kierujący niemieckim autem w trakcie ucieczki m.in. nie stosował się do linii podwójnej ciągłej, przekraczał dopuszczalną prędkość, ignorował czerwone światła sygnalizatorów oraz wyprzedzał na przejściach dla pieszych. Po kilkukilometrowym pościgu kierujący audi został zatrzymany. Szybko okazało się dlaczego 25-letni mieszkaniec Szydłowca nie chciał spotkać się w tym dniu z policjantami – informuje mł. asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało w jego organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Kierowcy zabrano prawo jazdy, a następnie trafił on do policyjnej celi.- Mężczyzna za popełnione wykroczenia otrzymał łącznie 134 punkty karne oraz grozi mu grzywna w wysokości 20 000 złotych. Dodatkowo kierujący będzie odpowiadał przed sądem za dwa przestępstwa. Pierwsze z nich to niezatrzymanie się do kontroli policji i ucieczkę oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie może grozić do 5 lat pozbawienia wolności, a także minimum 3-letni zakaz kierowania pojazdami – przekazuje oficer prasowy.