Przeczytaj także
Korona Kielce awansowała do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. We wtorkowe, wczesne popołudnie, pokonała na wyjeździe trzecioligowe rezerwy Jagiellonii Białystok 2:1.
Kamil Kuzera wystawił mocny skład, chociaż mecz rozpoczęło tylko czterech zawodników, którzy od pierwszej minuty wystąpili w ostatnim, ligowym pojedynku z Widzewem Łódź. Do podstawowej „jedenastki” wskoczyli m.in. Konrad Forenc i Bartosz Kwiecień. Swoje szanse dostali młodzi Jakub Konstantyn i Miłosz Strzeboński.
Mecz na boisku ze sztuczną nawierzchnią rozpoczął się źle dla kielczan. W szóstej minucie gospodarze przeprowadzili akcję lewą stroną. Dośrodkowanie na gola – strzałem głową – zamienił Mikołaj Wasilewski.
Trzecioligowiec był dobrze zorganizowany. Po kwadransie Korona mogła wyrównać, ale obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej. Kilka chwil później mocy strzał oddał Ronaldo Deaconu, ale piłka wylądowała na poprzeczce.
Kielczanie dopięli swego w 22. minucie. Przeprowadzili składną akcję. Ronaldo Deaconu wyłożył piłkę do Adriana Dalmau, a ten z najbliższej odległości wpakował ją do bramki.
Dziesięć minut później mogło być już 2:1, ale po strzale Dawida Błanika z rzutu wolnego piłka minimalnie minęła słupek. Kilka chwil później skrzydłowy przeprowadził indywidualną akcję, pokazał spore możliwości techniczne, ale w finalnym momencie chybił.
Podopieczni Kamila Kuzery wyszli na prowadzenie jeszcze przed zejściem do szatni.W 42. minucie odzyskali piłkę na połowie rywali. Dawid Błanik zagrał prostopadle w pole karne. Adrian Dalmau przepuścił piłkę i dopadł do niej Ronaldo Deaconu, który strzałem od słupka pokonał bramkarza.
Po zmianie stron kielczanie nie schodzili z połowy trzecioligowca. W 55. minucie Adrian Dalmau uderzył z ostrego kąta, ale bramkarz sparował piłkę na rzut rożny. Kilka chwil później Dawid Błanik dośrodkował z rzutu rożnego. Po zamieszaniu, piłka zatańczyła na linii. Sędzia nie uznał jednak gola.
Korona atakowała. Posyłała masę dośrodkowań w pole karne, ale nie mogła podwyższyć prowadzenia. Kwadrans przed końcem „żółto-czerwoni” mieli rzut wolny pośredni. Kielczanie oddali w sumie trzy strzały, ale piłka wylądowała poza boiskiem.
W 81. minucie niewykorzystane okazje mogły się zemścić na ekstraklasowiczu. Po dośrodkowaniu z lewej strony przed szansą stanął jeden z zawodników, ale piłka minimalnie minęła słupek.
Korona pozna swojego rywala w 1/16 finału w piątek. Tego samego dnia, na otwarcie 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy, zagra na wyjeździe ze Stalą Mielec (godz. 18).
Jagiellonia II Białystok – Korona Kielce 1:2 (1:2)
Bramki: Wasilewski 6’ – Dalmau 22’, Deaconu 42’
Korona: Forenc – Zator, Kwiecień, Trojak, Konstantyn – Błanik, Hofmeister (46’ Nono), Deaconu (75’ Remacle), Strzeboński, Czyżycki (64’ Podgórski) – Dalmau (64’ Szykawka)
Żółte kartki: Pankiewicz, Wasilewski, Orpik, Matuś – Kwiecień, Hofmeister, Błanik
fot. Paweł Jańczyk