Golański: Lubię takich bezczelnych zawodników, którzy mogą zrobić różnice - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Golański: Lubię takich bezczelnych zawodników, którzy mogą zrobić różnice

Przeczytaj także

– Chcemy, aby trener miał wszystkich nowych piłkarzy od pierwszego dnia obozu. Mamy jeszcze dwie pozycje, które chcemy obstawić. To ofensywny gracz i defensywny pomocnik – mówi Paweł Golański, dyrektor sportowy „żółto-czerwonych”.

Już na początku zimowych przygotowań w kieleckim klubie dzieje się bardzo dużo. W poniedziałkowy poranek poinformowano, że drużynę opuścił Ronaldo Deaconu. Jego kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. – Był z nami przez pół roku. Pomógł nam na tyle, na ile mógł – wyjaśnia Paweł Golański.

Rumun rozegrał 48 meczów w „żółto-czerwonych” barwach, w których zaliczył sześć bramek i osiem asyst. Swoją karierę będzie kontynuował Farulu Konstanca.

– Ronaldo zrealizował swoje zadania. Pomógł nam w utrzymaniu w lidze. To ambitny chłopak, który zawsze chce grać od początku. Rywalizacja w środku pola jest bardzo duża. Przyszedł do nas i powiedział, że chce spróbować czegoś innego. Szukaliśmy rozwiązania gotówkowego. Nie udało się, więc rozstaliśmy się w przyjezdnej atmosferze. Jego kontrakt sporo kosztował, więc te pół roku to dla nas oszczędność, a jesteśmy w takiej sytuacji, gdzie dwa razy oglądamy każdą złotówkę. Nie było sensu kontynuowania naszej wspólnej drogi, bo wyczerpała się pewna formuła – tłumaczył dyrektor sportowy kieleckiego klubu.

Korona podpisał już kontrakt z Marcelem Pięczkiem. Niebawem do zespołu powinien dołączyć Mariusz Fornalczyk. 21-letni skrzydłowy grał ostatnio w Pogoni Szczecin, gdzie był jednak rezerwowym. W minionej rundzie zagrał w 20 meczach, ale na boisku spędzał średnio po 20 minut.

– Jesteśmy już po rozmowach z Pogonią, uzgodniliśmy wszystkie warunki transferu. Pozostała tylko formalność w postaci badań. Wiemy, jaki to jest zawodnik. Ambitny, przebojowy. Jesteśmy zgodni, że może nas tylko wzmocnić. Nie szukamy uzupełnień. Widzimy w nim duży potencjał. Lubię piłkarzy, którzy swoją bezczelnością potrafią zrobić różnice. On jest w stanie wygrywać pojedynki jeden na jeden. To u nas szwankowało – przekonuje Paweł Golański.

W sobotę „żółto-czerwoni” wylecą na zgrupowanie do Turcji. Do tego czasu do zespołu ma dołączyć jeszcze dwóch innych zawodników.

Przeczytaj także