Przeczytaj także
Policjanci z Kielc i Końskich uratowali ostatniej nocy czterech mężczyzn, w tym jednego Ukraińca, przed zamarznięciem. Z uwagi na panujące niskie temperatury funkcjonariusze apelują o zwracanie uwagi na osoby bezdomne, samotne i w podeszłym wieku.
W ostatnich dniach znacznie obniżyła się temperatura. Silny mróz stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz dla osób będących pod wpływem alkoholu.
Policjant z kieleckiej drogówki w czasie wolnym od pracy zauważył w poniedziałek około godz. 22 na ulicy Spacerowej w Morawicy mężczyznę, który spał na śniegu. Natychmiast powiadomił służby ratunkowe i przystąpił do udzielania niezbędnej pomocy, razem z miejscowymi policjantami, który włączyli się w działania prowadzone na miejscu przez ich kolegę.
„Kontakt z 52–latkiem był bardzo utrudniony ze względu na jego wychłodzenie i stan nietrzeźwości. Policjanci do przyjazdu karetki pogotowia zadbali o komfort termiczny mężczyzny i monitorowali jego funkcje życiowe. Wychłodzony mężczyzna z temperaturą ciała 30,8 st. C i odmrożeniem trafił pod opiekę lekarzy” – powiedziała PAP mł.asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Dużo szczęścia miał też tej samej nocy 37-letni mężczyzna, którego policjanci podczas sprawdzania pustostanów w miejscowości Zajączków, zauważyli śpiącego na podłodze. Bezdomnego funkcjonariusze przeprowadzili do radiowozu, aby się ogrzał. Mężczyzna spędził noc u swojego znajomego.
Minionej doby koneccy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec osób zagrożonych wychłodzeniem.
„Funkcjonariusze z komisariatu w Stąporkowie w opuszczonym budynku gospodarczym, zastali wyziębniętego 58-letniego Ukraińca. Natychmiastowe działanie policjantów najprawdopodobniej zapobiegło tragedii. Funkcjonariusze udzielili mężczyźnie niezbędnej pomocy i przekazali go pod opiekę ośrodka w Stąporkowie” – poinformował PAP sierż. Krzysztof Bernat z Komendy Powiatowej w Końskich.
Podobna interwencja miała miejsce w centrum Końskich. W jednym z pustostanów policjanci zauważyli śpiącego na podłodze bezdomnego 74-latka. Mężczyzna trafił do schroniska dla osób bezdomnych.
Policjanci apelują, aby podczas tych mroźnych dni zwracać szczególną uwagę na osoby bezdomne, samotne i w podeszłym wieku.
„Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących na drodze lub w ubraniach niestosownych do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne czy nietrzeźwe. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefon alarmowy 112” – podkreślił sierż. Bernat.
Osoby bezdomne mogą korzystać z noclegowni, schronisk i ogrzewalni. W Kielcach jest kilka takich placówek. W Schronisku dla Osób Bezdomnych w Przytulisku im. Jana Pawła II przy ulicy Siennej przygotowano dla nich około 80 miejsc.
„Te osoby najpierw muszą się zgłosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Tam przeprowadzany jest wywiad i ze skierowaniem kierowane są do nas. W tej chwili mamy jeszcze wolnych jest jeszcze kilka dwu i trzyosobowych pokoi” – powiedziała PAP opiekunka ośrodka Beata Biesaga.
W Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta przy ulicy Żeromskiego jest 49 miejsc, wolnych jest sześć. „Na noclegowni z 20 miejsc wolnych jest pięć. Mimo mroźnych dni i niskich temperatur nie obserwujemy jednak jakiegoś zwiększonego zainteresowania naszą palcówką. Dzisiaj (we wtorek) ma trafić do nas tylko jedna osoba” – podkreślił w rozmowie z PAP kierownik schroniska Grzegorz Gruba. Zaznaczył, że nie są przyjmowane osoby nietrzeźwe.
Autor: Janusz Majewski