Przeczytaj także
22 tysiące metrów kwadratowych hali produkcyjno – magazynowej, 2 tys. m2 powierzchni biurowej oraz łącznie blisko 50 hektarów terenów inwestycyjnych. Kielecki Park Przemysłowy oficjalnie rozpoczął działalność wraz z kieleckim oddziałem Specjalnej Strefy Ekonomicznej “Starachowice”. – Mamy już plany na kolejne tereny – przyznaje prezes Marcin Perz.
Jak już informowaliśmy, w skład Kieleckiego Parku Przemysłowego wchodzą uzbrojone tereny w okolicach ulicy Ściegiennego. Na początku lutego KPP został z kolei oficjalnie zainaugurowany wraz z kieleckim oddziałem Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”. To właśnie SSE odpowiada za omawiany obszar po dawnym Browarze Belgia.
– Po 25 latach funkcjonowania strefy, jako jedni z dwóch najważniejszych podmiotów odpowiadających za rozwój gospodarczy w województwie świętokrzyskim, mamy swój oddział w Kielcach. Teraz inwestorzy zarówno ze stolicy regionu, gmin ościennych, jak i spoza tych obszarów, będą obsługiwani właśnie tutaj. Przez osoby, które są kielczanami i które posiadają ogromne kompetencje w temacie nieruchomości – tłumaczy Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej “Starachowice”.
Dodaje, że w biurze można uzyskać informacje dotyczące możliwości finansowania przedsięwzięć, dowiedzieć się o zwolnieniach podatkowych, a także poznać szczegóły związane z Kieleckim Parkiem Przemysłowym. – Hala o rozmiarze 22 tysięcy metrów kwadratowych. Zbudowana w taki sposób, aby można ją było sekwencyjnie udostępniać. Ponadto 2 tys. m2 powierzchni biurowej, możliwe do wynajęcia już w tej chwili. Do tego łącznie blisko 50 hektarów terenów inwestycyjnych w bezpośrednim sąsiedztwie hali i w świetnej lokalizacji, gwarantującej dostęp do drogi krajowej – mówi prezes.
“Chciałbym, żeby teren był do dyspozycji naszych firm”
Marcin Perz podkreśla, że kieleccy przedsiębiorcy przez ostatnie kilka lat wyprowadzali się m.in. do gminy Morawica, ponieważ w stolicy województwa brak było przestrzeni na ich inwestycje. Dlatego teraz chciałby, aby w KPP znalazło się też miejsce zarówno dla miejskich, jak i świętokrzyskich firm. – Oczywiście z wygospodarowaniem dużego obszaru dla jakiegoś większego inwestora. Przy czym w zależności od tego, jak będą spływały oferty, będziemy zastanawiali się nad korzyścią dla miasta i regionu płynącą z poszczególnych biznesów. Na pewno nie będę chciał zbyć terenu i hali na działalność logistyczną. Choć ona jest potrzebna, to jednak Kielcom brakuje miejsc produkcyjnych – tłumaczy prezes.
Jego zdaniem całe 50 hektarów zostanie skomercjalizowanych i zbytych w maksymalnie 5 lat i z tego powodu SSE “Starachowice” już teraz myśli nad powiększaniem swojej oferty.-Naszym planem na 2024 rok i kolejne lata są Obice. Mam nadzieję, że nowe władze Kielc będą partnerem dla Specjalnej Strefy Ekonomicznej i że będziemy w stanie wspólnie usiąść i zastanowić się nad przygotowaniem tam potencjału inwestycyjnego. Obecnie bierzemy również pod uwagę jeszcze jeden obszar, który może nie jest w granicach administracyjnych miasta, to jednak po naszej stronie drogi S7 – przekazuje Perz.
Mowa o prawie 90 hektarach w okolicach węzła Jaworznia, będących własnością prywatną inwestora z Krakowa, ale z przeznaczeniem na tereny inwestycyjne. – To już gmina Piekoszów. Myślę jednak, że ratusz będzie miał temat do dyskusji z burmistrzem Piekoszowa, żeby teren znalazł się w granicach administracyjnych i żeby przynosił możliwości, pracę i podatki dla Kielc – podsumowuje.
Przypomnijmy, że KPP znalazł już pierwszego chętnego. Kielecka firma Effector zakupiła trzy działki o łącznej powierzchni ponad 8 hektarów. Ofertą zainteresowani są także zagraniczni inwestorzy z branży automotive oraz branży lotniczej.