Przed szczypiornistami Industrii Kielce próba generalna przed wznowieniem rozgrywek Ligi Mistrzów. W sobotę, 20. serii Orlen Superligi, zmierzą się na wyjeździe z Azotami Puławy.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa są na etapie łapania rytmu meczowego. Wychodzi im to bardzo dobrze. W wysoko wygranych spotkaniach z Grupą Azoty Unią Tarnów i Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski wyprowadzili bardzo dużo kontrataków. To element, nad którym zespół pracował w przerwie zimowej.
W sobotę poprzeczka pójdzie w górę. Azoty to drużyna, która chce bić się o brązowy medal z Górnikiem Zabrze i KGHM Chrobrym Głogów. Podopieczni Sergieja Bebeszki tracą do tych rywali odpowiednio sześć i pięć punktów. Drużyna z Lubelszczyzny zaliczyła falstart po przerwie i przegrała w swojej hali z Corotop Gwardią Opole 31:34. W środę ograła jednak na wyjeździe dobrze dysponowany MMTS Kwidzyn 31:29.
– Azoty chcą wrócić do walki o medale. Poprzednie rozgrywki nie potoczyły się po ich myśli. Teraz mają jasny określony cel. Mogą myśleć o podium, bo mają spory potencjał. Na poszczególnych pozycjach mają byłych lub aktualnych reprezentantów kraju. Są bardzo niebezpieczni, szczególnie u siebie. Bywały lata, gdzie mecze na linii Kielce-Puławy były bardzo zacięte do ostatnich sekund. Nie chcemy tego przeżywać ponownie. Wiemy, że są mocni, ale mają krótką ławkę rezerwowych. Trener Bebeszko rotuje dziesięcioma zawodnikami. Tutaj przewaga jest po naszej stronie. Możemy grać z wyższą intensywnością, co chcemy zaprezentować – tłumaczy Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.
Industria Kielce również ma problemy kadrowe. Formę po zabiegu odbudowuje Arciom Karaliok. Być może w Puławach szanse dostanie wracający po drobnym urazie Tomasz Gębala oraz odpoczywający od gry od czasu Euro Andreas Wolff. Na kolejny występ musi poczekać Hassan Kaddah. Tałant Dujszebajew powiedział ostatnio, że lewy rozgrywający „zmaga się z problemem”, dlatego teraz przechodzi szereg badań.
Sobotnie spotkanie w Puławach rozpocznie się o godz. 15.30. Będzie transmitowana w Polsacie Sport Extra.
fot. Industria Kielce, Azoty Puławy