Industria Kielce chce zdobyć Paryż, chociaż może być jeszcze trudniej niż zwykle - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Industria Kielce chce zdobyć Paryż, chociaż może być jeszcze trudniej niż zwykle

Przeczytaj także

Pięć meczów, pięć porażek – tak wygląda bilans Industrii Kielce w Stade Pierre de Coubertin w Paryżu. W czwartek (godz. 20.45) podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają o premierowe zwycięstwo na wyjeździe nad Paris Saint-Germain. Zadanie wymagające, bo znów muszą radzić sobie z brakami kadrowymi. – Musimy zacisnąć zęby. Nie ważne, że kogoś nie ma, zawsze walczymy o zwycięstwo – mówi Alex Dujszebajew, kapitan kieleckiego zespołu.

Na tym etapie rozgrywek Industria Kielce nie ma miejsca na stratę punktów, jeśli myśli się o bezpośrednim awansie do ćwierćfinału. Ostatnio, mimo osłabień, zremisowała u siebie z THW Kiel 36:36. Tym samym, praktycznie zamknęła sobie drogę do pierwszego miejsca. PSG pokonało na wyjeździe Eurofarm Pelister 31:35. Obie drużyny mają po 13 punktów. Takim samym dorobkiem legitymuje się OTP Bank – Pick Szeged. Jedno „oczko” więcej ma Aalborg, a trzy wspomniany Kiel.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa ciągle mają szansę na zajęcie drugiej lokaty, który również daje bezpośredni awans do ćwierćfinału. Kielczanie, razem z Szeged, mają najtrudniejszy terminarz ze wszystkich zespołów, które są zainteresowane tym celem.

– Sytuacja w naszej grupie jest bardzo skomplikowana. Drugie miejsce od piątego dzieli tylko punkt. Wiemy, że kto teraz przegra będzie miał bardzo trudno, aby bezpośrednio awansować do czołowej ósemki. Zrobimy wszystko, aby wygrać, podobnie jak każde inne spotkanie – mówi Dylan Nahi, lewoskrzydłowy mistrza Polski.

Industria Kielce musi radzić sobie z bramkami kadrowymi. Tałant Dujszebajew dalej nie może skorzystać z Tomasza Gębali i Arcioma Karalioka. Przy tych brakach na kołowego przekwalifikowany został właśnie Dylan Nahi.

– Jest fajnie, lubię to. To coś wyjątkowego. Chcę tylko pomagać zespołowi. Jeśli będę musiał zagrać na bramce, to pewnie też to zrobię – żartuje były zawodnik PSG.

Kieleckiemu klubowi zawsze grało się trudno w Paryżu. Przegrał wszystkie pięć dotychczasowych spotkań. W nich średnia różnica bramek na korzyść gospodarzy wynosi 6,6. Podopieczni Raula Gonzaleza zmierzają po jedenasty tytuł mistrza Francji. Wygrali wszystkie dotychczasowe siedemnaście spotkań w Starligue. W sobotę ograli na wyjeździe Saran 37:29.

– Szkoda Dominika Mathe, dla którego skończył się sezon. Mają wielu świetnych zawodników. Obaj bracia Karabaticiowie to legendy. Nikola pomaga teraz na prawej stronie. Elohim Prandi pokazał na mistrzostwach Europy momenty, dla których piłka ręczna jest tak piękna. Raul Gonzalez wykonuje niesamowitą pracę. Każdego roku wygrywa ligę francuską, a to jest ciężka sprawa. Zawsze walczy o Final4. Luc Steins gra na najwyższym poziomie. Doszedł do nich Jacob Holm, który z każdym miesiącem spisuje się coraz lepiej. Kamil Syprzak jest w formie życia. Jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym kołowym w ataku pozycyjnym w tym momencie – komplementuje rywali Tałant Dujszebajew.

Dujszebajew: Możemy złączyć Steinsa z Syprzakiem. Wtedy wyjdzie zawodnik na 1,90 m i nie będzie problemów

– Na dzisiaj mają szerszy skład. Będą starali się to wykorzystać. To na pewno będzie to wymagające 60 minut. Musimy wykorzystać swoje szanse. Każdy wie, że to jest jedna z najtrudniejszych do zdobycia hal w Europie. Oni czują się tam świetnie. Powalczymy o bardzo dobry wynik – przekonuje Alex Dujszebajew.

Alex Dujszebajew: Musimy zacisnąć zęby. Nie ważne, że kogoś nie ma – zawsze walczymy o zwycięstwo

Czwartkowe spotkanie w Paryżu rozpocznie się o godz. 20.45.

fot. Patryk Ptak

Przeczytaj także