Korona nie traci nadziei. Pewnie pokonała Ruch i do Poznania pojedzie walczyć o utrzymanie - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Korona nie traci nadziei. Pewnie pokonała Ruch i do Poznania pojedzie walczyć o utrzymanie

Przeczytaj także

Korona Kielce przedłużyła swoje szanse na utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. W sobotnim meczu 33. kolejki pokonała przed własną publicznością Ruch Chorzów 2:0. „Żółto-Czerwoni” byli wyraźnie lepsi od rywali. Stworzyli multum sytuacji. W pierwszej połowie gola samobójczego strzelił Robert Dadok. Po przerwie kielczanie nie wykorzystali dwóch dogodnych szans na podwyższenie wyniku, ale w 74. minucie skutecznie zrobił to Jewgienij Szykawka. Aby podopieczni Kamila Kuzery utrzymali się w elicie, muszą za tydzień wygrać z Lechem w Poznaniu oraz liczyć na potknięcia rywali. 

Kamil Kuzera po raz pierwszy w tym sezonie nie skorzystał z usług Dominicka Zatora, który usiadł na ławce rezerwowych. Korona zagrała w ustawieniu 3-4-3, odbijając zestawienie Ruchu. Jako pół-lewy stoper zaprezentował się Yoav Hofmeister.

Gospodarze zaliczyli mocny początek. Zakładali wysoko pressing, byli agresywni. W 8. minucie groźny strzał z lewej nogi oddał Denny Trejo. Futbolówka otarła się po drodze o rywala i minimalnie minęła słupek.

Kilka chwil później obrońcy w ostatnich chwili wyblokowali strzał Martina Remacle’a. W 12. minucie dobrze na długi słupek z rzutu rożnego dośrodkował Dawid Błanik. Tam wszystko zamykał niekryty Bartosz Kwiecień. Uderzył nad poprzeczką. Ruch odpowiedział wrzutką z lewej strony i główką Michała Feliksa.

Korona dalej próbowała. Cały czas pod grą był Martin Remacle. Kielczanie posyłali piłki w pole karne, ale tam brakowało im dokładności.

W 29. minucie zagrali koronkowo. Adrian Dalmau wyłożył idealną piłkę do Martina Remacle’a. Belg przegrał jednak pojedynek z Dante Stipicą.

Ofensywny pomocnik po raz kolejny blisko celu był w 39. minucie. Otrzymał bardzo dobre podanie od Marcela Pięczka z lewej strony. Świetnym przyjęciem zmylił obrońcę, a następnie uderzył płasko z prawej nogi. Minimalnie niecelnie.

„Żółto-Czerwoni” dopięli swego w 42. minucie. Marcel Pięczek dośrodkował z rzutu rożnego. Piłkę głową dobrze przedłużył Adrian Dalmau. Ta odbiła się od kolana Roberta Dadoka i zatrzepotała w siatce.

Korona mogła idealnie rozpocząć drugą część. Martin Remacle dośrodkował z prawej strony. Dobry strzał z głowy oddał Adrian Dalmau, ale Dante Stipica zdołał odbić piłkę do boku. Dobitka Fredrika Krogstada była niecelna.

W 56. minucie znów zakotłowało się w polu karnym Ruchu po rzucie rożnym. Piłka została wycofana do Dawida Błanika. Ten posłał ją na długi słupek. Miłosz Trojak uderzył obok bramki. W 60. minucie z dystansu przymierzył Robert Dadok. Na posterunku był Xavier Dziekoński.

Za kilka chwil zadrżały serca kibiców. Drugą żółtą kartką ukarany został Bartosz Kwiecień, który wcześniej wdarł się w utarczkę słowną z Somą Novothnym. Po wznowieniu zatrzymał Czecha. Sędzia główny uznał, że trafił go łokciem. Szybko z błędu wyprowadził go arbiter techniczny Damian Gawęcki. To napastnik wpadł w bark obrońcy i kartonik został anulowany.

W następnym fragmencie tempo spotkania spadło. W obu zespołach doszło do sporej liczby zmian. W 74. minucie przebojową akcję na prawej stronie przeprowadził Jacek Podgórski. Minął trzech rywali. Będąc przy linii końcowej dośrodkował na krótki słupek, gdzie idealnie odnalazł się Jewgienij Szykawka i było 2:0.

Do końca spotkania podopieczni Kamila Kuzery mieli wszystko pod kontrolą. Do swojego konta dopisali trzy punkty, które przedłużają ich szanse na utrzymanie. Aby pozostać w elicie muszą za tydzień wygrać z Lechem w Poznaniu oraz liczyć, że swojego domowego meczu z Piastem Gliwice nie wygra Puszcza Niepołomice lub dwie porażki zaliczą Cracovia, Warta lub Radomiak.

Korona Kielce – Ruch Chorzów 2:0 (1:0)

Bramki: Dadok 42 sam., Szykawka 74’

Korona: Dziekoński – Kwiecień (67’ Zator), Trojak, Hofmeister – Podgórski,

Krogstad, Remacle (86’ Takacz) – Błanik (67’ Łukowski), Dalmau (67’ Szykawka), Trejo (73’ Fornalczyk)

Ruch: Stipica – Stępiński (71’ Długosz), Szymański, Josema – Dadok, Vlkanova (58’ Kozak), Starzyński (86’ Foszmańczyk), Wójtowicz – Szczepan, Feliks, Barański

Żółte kartki: Remacle, Kwiecień – Starzyński, Szczepan (46’ Novothny)

Widzów: 11323

FOTOGALERIA AUTORSTWA PAWŁA JAŃCZYKA: 

      

Przeczytaj także