Przeczytaj także
Po nocnej nawałnicy, która przeszła nad Kielcami, mieszkańcy zgłosili ponad 400 przypadków zniszczeń. 146 z nich zostały już obsłużonych, nad pozostałymi intensywnie pracują miejskie służby – informuje prezydent Agata Wojda po sztabie kryzysowym.
„Na szczęście żaden z mieszkańców bezpośrednio nie ucierpiał. Tylko jedna osoba, mężczyzna z niepełnosprawnością, poprosiła w nocy o wsparcie. Opiekę zapewnili mu pracownicy MOPR i najbliższa rodzina.
Zgłoszono 11 przypadków zerwania dachu, miasto przygotowało specjalne plandeki, ale po weryfikacji na miejscu zaistniała konieczność skorzystania tylko z czterech z nich.
Nad usuwaniem skutków burzy pracują obecnie strażacy z Państwowej Straży Pożarnej, OSP Kielce – Niewachlów, pracownicy zieleni miejskiej, urzędu miasta, straży miejskiej, ale także strażacy ochotnicy z powiatu, m.in. z Chmielnika, Nowin i Piekoszowa, gdzie ulewa nie przyniosła tak wielkich szkód.
Nawałnica doprowadziła do zalania w nocy wielu ulic w mieście. Służby RPZiUK od wczesnych godzin rannych udrażniają studzienki kanalizacji deszczowej, ale wciąż jeszcze trudna sytuacja utrzymuje się na ulicy Bodzentyńskiej i Łódzkiej.
Nie działają sygnalizacje świetlne, m.in. na skrzyżowaniach Alei Solidarności i Sandomierskiej, Seminaryjskiej i Bohaterów Warszawy. Pracujemy, by jak najszybciej zostały uruchomione. Do tej pory prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności.
Na terenie całego miasta zniszczonych zostało wiele drzew, ucierpiało także kilkaset ptaków. Najwięcej strat odnotowano w Parku Miejskim, Parku Baranowskim, na Skwerze Stefana Żeromskiego i Skwerze Szarych Szeregów. Stosunkowo dobrze sytuacja wygląda w Dolinie Solnicy. W pierwszej kolejności sprzątamy drzewa i krzewy zalegające w pasach ruchu drogowego oraz na ścieżkach pieszych, by przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców.
W Parku Miejskim, przy zjeździe rowerowym, nastąpiło osunięcie się ziemi, dlatego to miejsce zostanie zabezpieczone i wyłączone z ruchu pieszego i rowerowego.
Prosimy, by we wszystkich miejscach, przede wszystkim w Parku Miejskim, stosować się do komunikatów, które zostały tam umieszczone. Uważajmy, by nie kierować się na ścieżki, które zostały zablokowane taśmami.
Do pracy nad uporządkowaniem miasta kierujemy kolejne grupy zieleni miejskiej, ale powinniśmy mieć świadomość, że posprzątanie całego miasta potrwa co najmniej kilka dni. Dołożymy wszelkich sił, by prace porządkowe wykonać jak najszybciej.”