Przeczytaj także
Polscy sportowcy zdobyli 10 medali na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W czterech z nich możemy doszukać się mocnych związków z województwem świętokrzyskim.
Jak już informowaliśmy, w najbliższych dniach do Kielc wrócą trzy brązowe medale, które wywalczyli szczypiorniści Hiszpanii. Krążki zawisły na szyjach Alexa i Daniela Dujszebajewów oraz Jorge Maquedy z Industrii. To trio wróci do klubu 19 sierpnia, a w „żółto-biało-niebieskich” barwach zagra podczas turnieju towarzyskiego w niemieckim Melsungen.
To nie jedyne medale, z których mocniej można cieszyć się w Świętokrzyskim. Po 48 latach po krążek olimpijski sięgnęli siatkarze. Podopieczni Nikoli Grbicia przegrali w finale z Francją 0:3. W półfinale stoczyli pasjonujący bój ze Stanami Zjednoczonymi, wygrywając 3:2. Srebro zdobyli dwaj byli zawodnicy Effectora Kielce: środkowy Mateusz Bieniek (doznał urazu w ćwierćfinale ze Słowenią) oraz rozgrywający Marcin Janusz. W sztabie szkoleniowym znajduje się kolejny były siatkarz, a następnie drugi trener kieleckiego klubu Adam Swaczyna.
Kolejny wielki sukces do swojego konta dopisała Natalia Kaczmarek, która zdobyła brąz w biegu na 400 metrów. Jej trenerem jest pochodzący z Końskich Marek Rożej. – To jest chyba mój największy sukces w dotychczasowe karierze trenerskiej. Medal olimpijski zdobyty w konkurencji sprinterskiej w biegu indywidualnym, to jest coś, co kilka lat temu nawet mi nie śniło. Jak ostatni raz patrzyłem na zegarek, to było po czwartej, ale adrenalina była tak wielka, że i tak nie bardzo mogłem spać – powiedział 46-latek w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Polską bohaterką igrzysk została niespełna 21-letnia pięściarka Julia Szeremeta, która sięgnęła po srebro w kategorii do 57 kilogramów. W finale przegrała z Tajwanką Yu Ting Lin. To pierwszy medal polskiego bosku od 1992 roku i brązu Wojciecha Bartnika. Prezesem Polskiego Związku Bokserskiego jest kielczanin Grzegorz Nowaczek. Podczas swojej pracy wprowadził szereg zmian w działaniu federacji, szkoleniu, czym dołożył dużą cegiełkę do tego sukcesu.
Ostatni, dziesiąty medal dla Polski zdobyła pochodząca ze Skarżyska-Kamiennej Daria Pikulik. 27-latka wywalczyła srebro w omnium, czyli w wieloboju w kolarstwie torowym. Zawodniczka w dzieciństwie z rodziną przeprowadziła się do Darłowa, skąd pochodzi jej tata. Jest wychowanka BCM Nowatex Ziemia Darłowska.
Na igrzyskach wystartowało 215 zawodników z Polski, którzy wywalczyli 10 medali: jeden złoty, cztery srebrne i pięć brązowych. Mistrzynią olimpijską została Aleksandra Mirosław we wspinaczce na czas.
„Biało-Czerwoni” zajęli najniższą w historii 42. pozycję w tabeli medalowej. Po raz czwarty z rzędu pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej przypadło Stanom Zjednoczonym (40-44-42), a na kolejnych pozycjach uplasowały się Chiny (40-27-24) i Japonia (20-12-13).
fot. Paweł Skarba/ PKOl