Industria Kielce przegrała z OTP Bank Pick Szeged 26:33 w finale towarzyskiego turnieju w niemieckim Kassel. Dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa był to czwarty i ostatni sparing w letnim okresie przygotowawczym.
W sobotę oba zespoły pokonały czołowe zespoły Bundesligi. Industria Kielce pokonała mistrza Niemiec – Magdeburg 31:28. Wicemistrz Węgier ograł gospodarzy zmagań, MT Melsungen 27:23.
Mecz o 3. miejsce przyniósł bardzo duże emocje. Po szalonym spotkaniu, Melsungen pokonało Magdeburg. Po 60. minutach było 37:37. W karnych gospodarze wygrali 6:5. Kluczową siódemkę wybronił Adam Morawski.
Finał lepiej zaczął Pick Szeged, bo od prowadzenia 3:0. Do 11. minuty zespół z Węgier rzucił tylko jednego gola, a trzy były udziałem zespołu Tałanta Dujszebajewa. Kolejne fragmenty przyniosły wyrównaną grę, ale na delikatnym prowadzeniu znajdowali się „Madziarzy”. Do przerwy był remis 12:12.
Drugą część lepiej rozpoczął Pick. W 36. minucie prowadził 15:13, a na kwadrans przed końcem 20:17.
W ostatnim fragmencie 20-krotny mistrz Polski nie zdołał odpowiedzieć. Zespół z Segedynu dorzucał kolejne gole, osiągnął znaczną przewagę i wygrał 33:26.
– Pick Szeged postawił mocne warunki fizyczne w obronie. Mają rosłych, silnych zawodników, którzy są również mobilni na nogach. Nie było łatwo sforsować ich defensywę. Kiedy to się udało, to nie do końca mieliśmy zimną głowę. Przegraliśmy sporo pojedynków z bramkarzami. Zawiodła skuteczność. Popełniliśmy też 10 błędów technicznych. To przełożyło się na końcowy wynik. Nie jest też łatwo grać dwa dni z rzędu z tak dobrymi drużynami. Po chłopakach było widać zmęczenie. To co zaprezentował Szeged, to było za dużo na ten moment. Tałant Dujszebajew rotował składem. Były dobre momenty, jak w pierwszej połowie, kiedy zniwelowaliśmy czterobramkową stratę. Na początku drugiej też potrafiliśmy ich złapać, ale w ostatnim kwadransie zabrakło nam energii na gonienie rywala – powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.
Industria Kielce nie zagrała w Niemczech jeszcze w pełnym składzie. Z powodu urazów zabrakło Igora Karacicia, Jorge Maquedy i Dylana Nahiego. Ta trójka powinna być gotowa najpóźniej na mecz z Orlen Wisłą Płock o Superpuchar Polski w Łodzi (7 września).
Dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa były to ostatnie sparingi przed startem nowego sezonu. W przyszłą sobotę zagrają na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn na inaugurację Orlen Superligi (godz. 18).
Industria Kielce – OTP Bank Pick Szeged 26:32 (12:12)
Kielce: Wałach, Mestrić, Cordalija – Surgiel 3, Wiaderny 1, Gębala 2, D. Dujszebajew 2, Olejniczak 2, Osuch, A. Dujszebajew 7, Moryto, Kounkoud 3, Karaliok 1, Monar 4, Rogulski