Przeczytaj także
Spektaklem „Celestyna” kielecki Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” zainauguruje działalność w nowej siedzibie przy ulicy Zamkowej. Premierę zaplanowano na 31 sierpnia. Chciałbym zakończyć epokę, że „Kubuś” to teatrzyk – powiedział dyrektor instytucji i reżyser premierowej sztuki Piotr Bogusław Jędrzejczak.
Scena dla młodego widza w Kielcach powstała na bazie pochodzących z XVIII wieku budynków na Wzgórzu Zamkowym: dawnej kuźni i dworu starościńskiego. W nowej siedzibie przygotowano dwie sceny: dużą z miejscami dla około 150 osób oraz małą na 80 widzów.
„Tak jak moją ambicją jest pokazywanie aktorów naszego teatru, tak chciałbym zakończyć epokę, że +Kubuś+ to teatrzyk. To jest prawdziwy teatr. Przenosiny do dużego gmachu są doskonałą okazją do zauważenia tej zmiany. Oczywiście będziemy grać dla dzieci, ale chciałbym realizować więcej przedstawień dla starszych. Teatr lalkowy na świecie gra przede wszystkim dla nich” – powiedział w środę dyrektor Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” Piotr Bogusław Jędrzejczak.
Otwarcie nowej siedziby zaplanowano 31 sierpnia o godz. 18. Na inaugurację „Kubuś” przygotował spektakl „Celestyna” Fernanda de Rojasa, w reżyserii dyrektora Piotra Bogusława Jędrzejczaka.
„To sztuka o namiętnościach, także erotycznych, o żądzy pieniądza, chciwości, pojawi się w niej morderstwo” – powiedział Jędrzejczak.
Aktorzy teatru zauważyli, że premiera w siedzibie przy Zamkowej, będzie wyzwaniem zarówno dla nich, jak i obsługi technicznej, ponieważ wciąż uczą się pracy w nowym miejscu.
„Dla mnie największym wyzwaniem – mam nadzieje, że nie wielkim problemem – będzie granie z lalkami, a nie drugim człowiekiem. Musimy się w tym po prostu odnaleźć” – powiedziała odtwórczyni głównej roli Agata Sobota.
Z kolei pierwszą premierę spektaklu dla dzieci zaplanowano na 14 września. Będzie to „Szewc Dratewka” na motywach baśni Janiny Porazińskiej, w reżyserii Przemysława Jaszczaka. „Tym drugim wydarzeniem otwieramy Małą Scenę teatru” – zaznaczył Jędrzejczak.
Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach rozpoczął działalność w 1955 roku, na początku jako stowarzyszenie. Jego założycielem był Stefan Karski, który nadał też teatrowi nazwę, nawiązującą do jedynego wozu pancernego w Powstaniu Warszawskim. Dotychczas teatr mieścił się w kamienicy przy ulicy Dużej 9 w Kielcach.
W odnowionych budynkach przy ulicy Zamkowej powstały foyer, zaplecze sanitarne, szatnie oraz biuro organizacji widowni. Znalazły się tam również pracownia plastyczna wraz ze stolarnią, a także część garderób dla aktorów. Na parterze powstała m.in. sala konferencyjna, w której odsłonięto część starej ściany i zachowano zabytkowy strop ze sklepieniem kolebkowym. W nowej siedzibie „Kubusia” jest również miejsce na trzy pokoje gościnne, które usytuowano na poddaszu budynku administracyjnego.
„Jestem wdzięczna, że mogę jeszcze tutaj być, bo w teatrze pracuje 43 lata. Pamiętam, jak wiele lat temu zdzieraliśmy sobie ręce do krwi, kiedy czyściliśmy i malowaliśmy parkiet sceny w budynku przy ulicy Dużej i cieszyliśmy się, że mamy taki cudny teatr. W tej chwili warunki są nie do porównania. Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mamy nowy teatr, jest wspaniały” – podkreśliła w środę aktorka Małgorzata Oracz.
Wyraziła nadzieję, że w nowym miejscu również będą prezentowane „piękne premiery, które nadal będą się cieszyć zainteresowaniem cudownych widzów”. „Nic nam więcej nie potrzeba” – powiedziała.
Remont dawnej kuźni i dworu starościńskiego, gdzie przeniósł się „Kubuś”, był jednym z ostatnich projektów związanych z rewitalizacją Wzgórza Zamkowego, które w ostatniej dekadzie stało się istotnym miejscem na mapie miasta o charakterze kulturalno-edukacyjnym. (PAP)
Zdjęcia: kielce.eu