Defensywny popis dał Industrii Kielce pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Defensywny popis dał Industrii Kielce pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów

Przeczytaj także

Na start nowego sezonu Ligi Mistrzów, Industria Kielce pokonała w czwartek w Hali Legionów RK Zagrzeb 30:23. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozegrali bardzo dobry mecz w obronie. Długo mieli problemy ze skutecznością, szczególnie z rzutów karnych, których wykorzystali trzy z dziewięciu. W kluczowym momencie dali popis w defensywie. Ostatnie osiem i pół minuty wygrali 7:1. 

Tałant Dujszebajew wpisał do meczowego protokołu czternastu zawodników. Po raz pierwszy w tym sezonie, po problemach zdrowotnych, w kadrze znaleźli się Igor Karacić i Łukasz Rogulski. Zabrakło Miłosza Wałacha (mięsień dwugłowy) i Jorge Maquedy (lekki problem z kolanem). Obaj mogą być jednak gotowi już na niedzielne spotkanie z Górnikiem Zabrze w Orlen Superlidze.

Kielczanie stracili piłkę w pierwszym ataku, ale później zanotowali trzy skuteczne akcje w obronie i po kontrach prowadzili 3:0 w trzeciej minucie.

20-krotni mistrzowie Polski utrzymywali bardzo dobre tempo. Śladu po urazie łydki nie było widać po Igorze Karaciciu. W 12. minucie miał na koncie trzy gole, a gospodarze prowadzili 7:3. Rywale odpowiadali golami z drugiej linii duetu Zvonimir Srna-Luka Klarica. Kielczanie delikatnie pogubili się w okolicach 15. minuty, a gracze z Zagrzebia zmniejszyli straty do dwóch trafień – 8:6. Tałant Dujszebajew przed przeprowadzeniem zmian poprosił o przerwę.

Po czasie Industria Kielce zaczęła grać na dwa koła. Do Theo Monara z pozycji skrzydłowego albo rozgrywającego wbiegał Łukasz Rogulski. Początki szły jak po grudzie. W 19. minucie rywale złapali bezpośredni kontakt po trafieniu Timura Dibirowa z karnego. Za chwilę doświadczony skrzydłowy doprowadził do remisu 9:9 po kontrze. Z siódmego metra odpowiedział Cezary Surgiel.

Kielczanie odeszli od gry na dwa koła. Prowadzenie znów dała im dobra postawa w obronie. Po golach Arkadiusza Moryty i Daniela Dujszebajewa prowadzili 12:10. Po tym gospodarzom przyszło grać w podwójnym osłabieniu. W tym okresie doszło do zmiany w bramce. Bekira Cordaliję, który odbił jedną piłkę zastąpił Sandro Mestrić. Kielczanie wygrali ten okres 1:0.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mogli prowadzić 14:11, ale karnego nie wykorzystał Łukasz Rogulski. Była to trzecia niewykorzystana „siódemka” miejscowych. W ostatniej minucie RK Zagrzeb rzucił dwie bramki i po 30 minutach był remis 13:13.

Tuż po wznowieniu rzut Zvonimira Srny odbił Sandro Mestrić. Była to zapowiedź kolejnych odbić. Jego koledzy w ataku mieli problemy, aby przekuć to w wyższą przewagę, bo byli nieskuteczni. W 37. minucie po trafieniu Arcioma Karalioka prowadzili jednak dwiema bramkami – 16:14. Za chwilę znów był remis. W 40. minucie niemoc z rzutów karnych przerwał Łukasz Rogulski. Za chwile, mając szansę na plus dwa… zmarnował próbę z siedmiu metrów. Z akcji gola na 18:16 zdobył jednak Igor Karacić.

W 43. minucie siódmą obronę w meczu zanotował Sandro Mestrić. Kielczanie zyskali trzy bramki przewagi. Kwadrans przed końcem prowadzili 20:17, a Andrija Nikolić poprosił o drugi czas. W drugiej połowie nie grał Alex Dujszebajew. Odczuwał skutki mocnego zderzenia z pierwszej części.

Po wznowieniu przyjezdni złapali bezpośredni kontakt. Dziewięć minut przed końcem Industria Kielce prowadziła 23:22. Kolejne dwa gole padły łupem miejscowych. Najpierw z koła trafił Arciom Karaliok, a następnie kontrę wykończył Benoit Kounkoud. Kielczanie zanotowali kolejny przechwyt, a gola na 26:22 zdobył Arkadiusz Moryto. Rywale wzięli ostatni czas.

Po przerwie, Industria Kielce znów odebrała piłkę, a szybki atak wykorzystał Theo Monar. Wynik 27:22 na sześć minut przed końcem oznaczał wielki oddech. Mało tego, dobrą zmianę dał Bekir Cordalija, który odbił karnego. Po tym przerwę wziął Tałant Dujszebajew, a gola na plus sześć zdobył Arciom Karaliok. Zwycięstwo 20-krotnych mistrzów Polski stało się pewne.

W przyszłą środę Industria Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. Wcześniej, bo w niedzielę pojedzie do Zabrza na ligowy mecz z Górnikiem (godz. 12.30).

Industria Kielce – RK Zagrzeb 30:23 (13:13) 

Kielce: Mestrić, Cordalija – Nahi, Surgiel 2, D. Dujszebajew 4, Gębala, Karacić 5, Olejniczak 4, A. Dujszebajew 1, Moryto 3, Kounkoud 4, Karaliok 4, Monar 1, Rogulski 1

Zagrzeb: Mandić, Grabavec – Kos 4, Walczak, Faljić 1, Klarica 5, Gojun, Srna 2, Cavar 1, Molc, Pavlović, Dibirow 4, Bialiauski 1, Kavcić, Glavas 4, Trivković 1

GALERIA ZDJĘĆ AUTORSTWA PATRYKA PTAKA: 

Przeczytaj także