Przeczytaj także
Miasto szuka inwestora dla Korony Kielce. W rozmowie z portalem wKielcach.info, prezydent Agata Wojda przekazała, że prowadzi wstępne rozmowy z trzema podmiotami, które są zainteresowane zakupem akcji spółki. – Na dzisiaj jestem umiarkowaną optymistką i szansę na zamknięcie tego tematu oceniam 50 na 50 – przyznała.
Miasto jest posiadaczem całościowego pakietu akcji Korony od listopada 2020 roku, kiedy odkupiło ich większą część od rodziny Hundsdorferów. W ostatnich miesiącach w klubie ze Ściegiennego 8 doszło do dużych zmian. Pod koniec maja z funkcji prezesa zrezygnował Łukasz Jabłoński. Tymczasowo zastąpił go Karol Jakubczyk, a we wrześniu zatrudniono Artura Jankowskiego.
Sytuacja finansowa klubu jest niepewna. W tym sezonie doszło już do dwóch opóźnień w wypłatach dla zawodników. W poniedziałek zarząd uregulował należności za wrzesień i październik. Było to możliwe dzięki kolejnej, trzymilionowej transzy z Ekstraklasy.
Wydaje się, że w kolejnych miesiącach klub będzie potrzebował wsparcia finansowego ze strony miasta w postaci dokapitalizowania. Środki na ten cel nie zostały jednak zapisane w projekcie budżetu na 2025 roku. Korona może liczyć jedynie na wsparcie z tytułu promocji poprzez sport. Będzie to kwota 1,5 miliona złotych brutto. Taka sama ma powędrować do KS Iskry Kielce.
O ewentualne wsparcie finansowe Korony w kolejnych miesiącach zapytaliśmy prezydent Agatę Wojdę, z którą rozmawialiśmy o przyszłorocznym budżecie.
– Nie jest tajemnicą, że polityka, którą układam od kilku miesięcy wokół klubu ma skutkować pokazaniem na rynku dobrego i profesjonalnego produktu do sprzedaży. Myślę, że za chwilę publicznie będę w stanie zaprezentować wyniki audytu i pokazać na tacy sytuację finansową spółki, ale także relacji organizacyjnej. Poziom sportowy może ocenić sobie każdy, szczególnie jeśli jest w branży. W porównaniu z poprzednim sezonem, nie jest na gorszym pułapie. Dla mnie dzisiaj priorytetem jest znalezienie potencjalnych inwestorów, z którymi już rozpoczęłam rozmowy – wyjaśnia Agata Wojda.
Prezydent Kielc spotkała się z przedstawicielami trzech podmiotów, które są zainteresowane zakupem akcji. – Być może stu procent, być może trochę mniejszego pakietu – przekazuje.
Jak przyznała Agata Wojda, w momencie ewentualnej transakcji, miasto będzie gotowe, aby dokapitalizować spółkę.
– W momencie, kiedy mielibyśmy przy stole inwestora, żeby uregulować pewne relacje i zawrzeć umowę sprzedaży, wtedy możemy dokapitalizować spółkę. To możliwy scenariusz. Jeśli tych rozmów nie doprowadzimy w najbliższym czasie do konkretów, to będziemy się zastanawiać, co robić i odpowiedzieć na pytanie, czy miasto stać na duże, kilkumilionowe wspieranie klubu sportowego – tłumaczy.
Jak przyznała Agata Wojda, ta kwestia rozstrzygnie się w pierwszym kwartale roku.
– Chciałabym wyjść z ewentualna propozycją otwarcie i uczciwie wyjść do radnych. Pokazać im, z kim prowadzimy rozmowy i na jakich warunkach. Może pojawić się list intencyjny czy wstępna umowa sprzedaży. Nie będziemy mamić ich listem intencyjnym, który przyszedł o północy przed sesją – zakończyła.
ROZMOWĘ Z PREZYDENT AGATĄ WOJDĄ MOŻNA OBEJRZEĆ PONIŻEJ:
fot. Paweł Jańczyk