Industria Kielce notuje słabszy okres wynikowy w Lidze Mistrzów. W przyszłym tygodniu rozegra arcyważne w kontekście awansu do fazy pucharowej spotkanie z Kolstad. Na wyższy poziom musi wznieść się już w sobotę, bo do Hali Legionów przyjeżdża główny kandydat do brązowego medalu Orlen Superligi – KGHM Chrobry Głogów.

W środę podopieczni Tałanta Dujszebajewa zostali rozbici na wyjeździe przez Aalborg (26:34). – Przegraliśmy ten mecz w naszych głowach. Wszystko co powiem, to będą tylko wymówki. Więc nie będę gadał głupot. Przegraliśmy spotkanie, w którym od początku do końca nie byliśmy równorzędnym rywalem dla gospodarzy – przyznał kirgiski szkoleniowiec 20-krotnego mistrza Polski.

Po czwartej porażce z rzędu kielczanie spadli na szóste miejsce w tabeli grupy B. W przyszłą środę rozegrają arcyważne spotkanie z Kolstad, które może okazać się kluczowe w kontekście awansu do fazy pucharowej. Przed nim „żółto-biało-niebieskich” czeka domowe starcie z KGHM Chrobrym Głogów. Jak pokazał niedawny wyjazd do Gdańska, brak odpowiedniej koncentracji w ligowym pojedynku, może oznaczać duże problemy i nerwówkę.

Poprzednie dwa sezony ekipa Witalija Nata kończyła na czwartym miejscu. W trwających rozgrywkach wydaje się faworytem do brązu, biorąc pod uwagę problemy Górnika Zabrze. W jedenastu meczach zgromadziła 25 punktów. Przegrała z Płockiem, Kwidzynem i z Gdańskiem po karnych. Wygrała cztery ostatnie ligowe pojedynki.

Do tego za głogowianami niezłe występy w Lidze Europejskiej. Nie wyszli z grupy, ale zdobyli siedem punktów. Na zakończenie zmagań, w miniony wtorek, ograli u siebie rumuńskie CSM Constanta. Liderem KHHM Chrobrego jest Paweł Paterek, który w tym sezonie Orlen Superligi zanotował już 76 bramek i asyst.

– Drużyna z Głogowa z roku na rok gra coraz lepiej. Pokazują coraz wyższą jakość, na co wpływają również ich spotkania w europejskich pucharach. To wszystko daje im prawo walki o medale. Witek Nat ma do dyspozycji bardzo szeroką kadrę. Prym wiedzie Paweł Paterek, który ma ostatnio duży ciąg na bramkę. Musimy zwrócić jednak uwagę na innych graczy, którzy również dysponują niezłym warsztatem. Musimy wciągnąć lekcję po Gdańsku. Od początku to my chcemy narzucić swój styl. Wszystko zaczyna się i kończy na obronie – wyjaśnia Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce.

Sobotnie spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16.

fot. materiały prasowe Orlen Superligi