Przeczytaj także
– Straż Miejska w Kielcach potwierdza, że w lipcu i sierpniu br. Centralne Biuro Antykorupcyjne badało dokumentację dotyczącą szkoleń funkcjonariuszy m.in. w firmie Promot – informuje Onet. Dodaje, że mowa o zamówieniach, kiedy instytucją kierowała Renata Gruszczyńska, obecna prezes MESKO, za organizację szkoleń odpowiadał zaś obecny wojewoda świętokrzyski.
Jak czytamy w najnowszym artykule Onetu, redakcja portalu skontaktowała się ze Strażą Miejską w Kielcach, aby dowiedzieć się ile szkoleń podstawowych oraz szkoleń doskonalenia techniki jazdy w latach 2018-2024 przeprowadziło Centrum Szkolenia Straży Miejskiej i Gminnej w Staszowie i Ośrodek Szkolenia Kierowców „Promot”.
– Kierownictwo straży miejskiej potwierdza nasze ustalenia, że „w miesiącu lipiec/sierpień 2024 r. była badana dokumentacja Straży Miejskiej przez CBA”. Z odpowiedzi dowiadujemy się również, że ośrodek w Staszowie dwukrotnie szkolił funkcjonariuszy służby mundurowej — w 2019 i 2021 r. W tych latach funkcję komendanta SM pełniła właśnie Renata Gruszczyńska – czytamy w artykule Sebastiana Białacha.
Straż Miejska zapewniła przy tym, że w tamtym czasie została przeprowadzona weryfikacja cen w innych miejscach mogących zrealizować zamówienie i najlepiej wypadło wspomniane wcześniej centrum szkolenia.
– W 2021 r. w dokumentach posiadamy jedną pisemną ofertę na szkolenie podstawowe strażników ze Studium Szkolenia Specjalistycznego Służb Mundurowych z Gdańska na kwotę 2,9 tys. zł za jedną osobę. Umowa na szkolenie podstawowe została podpisana z Centrum Szkolenia Straży Miejskiej i Gminnej w Staszowie na kwotę 12 tys. zł. Na podstawie zawartej umowy zostało przeszkolonych 14 strażników, co daje cenę 857,14 zł za jedną osobę – wskazano w piśmie Straży Miejskiej, cytowanym przez Onet.
Wcześniej redakcja wskazuje, że za szkolenie w 2019 roku, przeprowadzone również przez staszowski ośrodek, zapłacono 35 tysięcy 750 zł.
Ministerstwo Aktywów Państwowych domaga się wyjaśnień
Po publikacji Onetu z listopada, redakcja skontaktowała się też m.in. z Ministerstwem Aktywów Państwowych. Z ich odpowiedzi wynika, że MAP zwróciło się do Polskiej Grupy Zbrojeniowej z prośbą o analizę publikacji medialnych dotyczących obecnej prezes MESKO oraz „skierowanie do Rady Nadzorczej MESKO S.A. prośby o przedstawienie stanowiska w tej sprawie”.
– Jednocześnie biuro prasowe MAP podnosi, że kierownictwo resortu nie ma możliwości bezpośredniego oddziaływania na działalność gospodarczą prowadzoną przez podmioty z grupy kapitałowej PGZ, jak również ingerowania w decyzje podejmowane przez ich organy – wskazuje Onet.
CAŁY NAJNOWSZY TEKST ONETU DOSTĘPNY JEST W TYM MIEJSCU
Sprawy sprzed kilkunastu lat
Przypomnijmy, że poprzednim razem Onet poinformował o sytuacji z 2011 roku, kiedy CBA nagrało rozmowę Renaty Gruszczyńskiej, która zadzwoniła do swojego podwładnego w sprawie prowadzonej kontroli Jana B., członka jej rodziny.
Inspektor WITD Sebastian W. w trakcie rozmowy z Gruszczyńską stwierdził: „No dobra, to mniej więcej wiem, w którym kierunku mam pójść” – czytamy. W tekście wskazywano także, że – według ustaleń CBA – Gruszczyńska i Bryk w trakcie wyjazdu na szkolenie do Brukseli zwiedzili m.in. Paryż i Wenecję, a wycieczka odbyła się autem służbowym WITD. Poruszono także opisywany wyżej wątek Straży Miejskiej.
– Gruszczyńska i Bryk nie odpowiedzieli na nasze pytania. Wysłali nam oświadczenia, w których przekonują o swojej niewinności – poinformował wtedy Onet.