Czy po głównej ulicy Kielc będzie kursował autobus komunikacji miejskiej? Taki pomysł wysunął Rafał Zamojski, menadżer centrum miasta.
Choć jest to na razie wstępna koncepcja, to dopiero co wybrany opiekun śródmieścia szczegółowo opisuje w jaki sposób tego typu autobus mógłby funkcjonować na ul. Sienkiewicza. Rafał Zamojski zwraca uwagę, że podobne środki transportu przez centrum działają w niektórych miastach turystycznych.
– Mógłby to być mały, lekki autobus elektryczny, który jeździłby około 10-15 kilometrów na godzinę. Przystanek początkowy miałby przy dworcu autobusowych, gdzie byłaby stacja ładowania. Potem wjeżdżałby na ulicę Sienkiewicza, a swoją pętle miałby w okolicy Placu Wolności lub Placu Moniuszki – wyjaśnia menadżer Kielc.
Rafał Zamojski podkreśla, że pomysł mógłby zostać zrealizowany w momencie, gdy miasto pozyskałoby fundusze na autobusy elektryczne.
– Na razie Zarząd Transportu Miejskiego nie dysponuje takimi pojazdami, bo są one zbyt drogie, ale wiem, że trwają pracę nad możliwością pozyskania środków – dodaje Zamojski.
Rzeczywiście ZTM sonduje szanse na pozyskanie dofinansowania. Nieoficjalnie wiadomo, że Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przygotowuje program, w którym można byłoby zdobyć fundusze. W razie ogłoszenia naboru ZTM chciałby pozyskać 20 autobusów elektrycznych. Być może jeden z nich zostanie skierowany na ulicę Sienkiewicza.