Przeczytaj także
Marcus Godinho rozpoczął przygotowania do drugiej części sezonu trenując z pełnym obciążeniem. Kanadyjczyk powinien dostać swoje minuty w sparingach w Turcji.
Jeszcze w grudniu trener Jacek Zieliński przyznał, że pierwszym, zimowym transferem Korony będzie powrót po wielomiesięcznej pauzie Nono. Hiszpan zaczął pracować na pełnych obrotach, z zespołem, już w końcówce rundy jesiennej.
Większy znak zapytania był przy Marcusie Godinho, który zerwał wiązało krzyżowe przednie w lewym kolanie (drugi raz w karierze). Urazu doznał w kwietniowym spotkaniu z Wartą Poznań w Grodzisku Wielkopolskim.
27-latek przeszedł operację i początkowy etap rehabilitacji w Portugalii. W listopadzie zaczął ćwiczyć indywidualnie w klubie. W przerwie między rundami ponownie pracował na Półwyspie Iberyjskim.
Na pierwszym treningu w 2025 roku przystąpił do pracy z zespołem. W weekend uzyskał jeden z najlepszych wyników w drużynie podczas testów motorycznych. Marcus Godinho ma przejść jeszcze specjalistyczne badania, po których najprawdopodobniej dostanie zielone światło do wejścia w kontakt, co pozwoli na jego występy już podczas zgrupowania w Turcji, które Korona rozpocznie w najbliższą sobotę.
fot. Paweł Jańczyk