Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki odwiedzili region świętokrzyski [ZDJĘCIA] - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki odwiedzili region świętokrzyski [ZDJĘCIA]

Przeczytaj także

Kandydaci na prezydenta RP – Sławomir Mentzen oraz Karol Nawrocki – przyjechali do województwa świętokrzyskiego. – Polska nie będzie wielka i silna gospodarczo, jeśli nie zrozumiemy, że potrzebujemy zrównoważonego rozwoju pomiędzy Polską Centralną, Wschodnią i Polską Powiatową – przekazał drugi z polityków.

Sławomir Mentzen z Konfederacji odwiedził Jędrzejów w piątek 10 stycznia. W trakcie swojego przemówienia przypomniał, że aktualnie trwa „prekampania”. Poruszył między innymi temat migracji, twierdząc że miasta w Polsce są zadbane i bezpieczne i „to jest coś, czego nie widzimy, bo się do tego przyzwyczailiśmy”.

– Dla każdego z nas jest zupełnie oczywiste, że jak wychodzi z domu, to nikt go na ulicy nie napadnie. Natomiast to wszystko jest czymś zaskakującym, czymś nowym dla ludzi z zachodu. Jak do Polski przyjeżdżają obcokrajowcy z Europy Zachodniej to pytają się, jak my to robimy, że u nas jest czysto, schludnie i bezpiecznie, bo u nich to narkomani, bezdomni, wojny gangów i imigrantów z całego świata. Odpowiedź jest prosta. W Polsce jest tak dobrze, ponieważ mieszkają tutaj przede wszystkim Polacy, a Polacy to jeden z największych europejskich narodów z wspaniałą kulturą i tradycją – powiedział Sławomir Mentzen.

Tłumaczył przy tym, że problemy spowodowane migracją dotykają nie tylko Niemcy, bo do zamachów dochodzi również w Szwecji oraz Holandii. – Nie możemy powtórzyć błędów Europy Zachodniej. Nie możemy otworzyć się na imigrację z Azji, czy Afryki, bo to się wszędzie kończy tak jak w Niemczech. Wzrostem przestępczości – dodał.

Krytykował również politykę klimatyczną Unii Europejskiej oraz polski rząd. – Wszyscy płacą mniej za prąd niż Polacy, a będzie jeszcze gorzej, bo będą zamykać kolejne elektrownie i nie wiadomo skąd będziemy ten prąd brali. Ktoś może powiedzieć „co ja się czepiam, to nie ich wina, prąd jest drogi przez Zielony Ład, to wina Unii Europejskiej”. Z jednej strony to prawda, ale z drugiej strony unijna polityka klimatyczna jest w każdym państwie Unii, a tylko w Polsce jest tak drogi prąd – przekazał polityk.

Pod koniec przemówienia wskazał między innymi, że kraj zasługuje na niskie i proste podatki, a także przyjazne przepisy. – Jeżeli zostanę prezydentem, to skończy się faworyzowanie zagranicznych korporacji kosztem polskiego biznesu. Wreszcie będzie dobrowolny ZUS, taki jaki jest w Niemczech. Będzie niska stała składka zdrowotna. Polacy zasługują też na niskie ceny energii elektrycznej. Doprowadzę do odrzucenia Zielonego Ładu. Nikogo poza Polską nie powinno interesować skąd mamy prąd i jak ogrzewamy nasze mieszkania – powiedział.

Fot. Sławomir Mentzen/Facebook

Karol Nawrocki: Stajemy przed jednym z największych wyzwań, kryzysem demograficznym

Karol Nawrocki, również kandydat na prezydenta RP i prezes IPN w niedzielę 12 stycznia odwiedził między innymi Busko-Zdrów, Jędrzejów i Pińczów, gdzie zaapelował o rozpoczęcie poważnej, ogólnopolskiej debaty na temat demografii. Według niego konieczne są działania na rzecz zahamowania negatywnego trendu. Podkreślił, że kwestia demografii jest kluczowa dla przyszłości naszego kraju. – Stajemy przed jednym z największych wyzwań, kryzysem demograficznym. Depopulacja dotyka niemal wszystkich miast, gmin i powiatów. Dane statystyczne są alarmujące i obejmują również powiat pińczowski – stwierdził.

Według niego zwalczenie tego trendu nie będzie możliwe bez zrównoważonego rozwoju Polski. Tymczasem, jego zdaniem, obecnie stoimy w obliczu sytuacji, w której podział środków finansowych odbywa się w sposób niesprawiedliwy – w mechanizmie przypominającym „odwróconego Janosika”. Jak ocenił, zamiast wspierać mniej zamożne regiony, środki trafiają do tych, które już są rozwinięte, większe i bogatsze. Nawrocki nie podał, o jakie konkretnie fundusze chodzi. Zaapelował natomiast, by powrócić „do wielkich programów inwestycyjnych”, takich jak program inwestycji strategicznych czy pierwotny projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Dzień wcześniej, bo w sobotę 11 stycznia Nawrocki brał udział w XVII Patriotycznej Pielgrzymce Kibiców na Jasnej Górze. Po nabożeństwie, w sali o. Kordeckiego, odbyło spotkanie z prezesem IPN. Według mediów w chwili, kiedy Nawrocki wchodził na mównicę, uczestnicy spotkania zaczęli skandować: „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”. Dlatego w niedzielę podczas briefingu w Pińczowie Nawrocki był pytany o to, dlaczego nie zareagował na te okrzyki oraz czy – według niego – nie były one bulwersujące.

Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta część mediów „chce cenzurować polityków, ludzi, którzy funkcjonują w opinii publicznej i życiu politycznym”. „Chcecie już dzisiaj cenzurować X (dawny Twitter), zamykać telewizje komercyjne i jeszcze zachciało wam się cenzurować hasła na stadionach. To za dużo. Kibice są także obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej. Spotkałem się z nimi i będę się z nimi spotykać” – powiedział.

Nawrocki ocenił, że podczas pielgrzymek zwaśnieni kibice „za sprawą duchowego czaru Jasnej Góry Ci kibice łączą się ze sobą w myśleniu o Polsce, o panu Bogu, o swojej duchowości” oraz podejmują podczas takich spotkań „różne wyzwanie, biorą na swoje sztandary różne hasła”. „Bardzo cenię kibicowski i stadionowy zmysł do tego, aby podejmować wiele tematów w sposób bardzo autonomiczny” – dodał.

Fot. Nawrocki 2025/Facebook

Przeczytaj także