Przeczytaj także
Około 200 miejsc postojowych zniknie z mapy Kielc, gdy dojdzie do rewitalizacji Placu Wolności. Miasto chce to jednak zrekompensować budową trzech parkingów wielopoziomowych, choć aktualnie nie wiadomo, kiedy mogłyby one powstać. – Koncepcja dotycząca placu przedstawiona została w dużym chaosie – komentuje ponadto radny Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu PiS.
Przypomnijmy, że po zmianie Plac Wolności ma być podzielony na strefy: zabawy, wypoczynku oraz spotkań. Pojawią się fontanna i amfiteatr. Projekt obejmuje także rewitalizację: ul. Słowackiego od pl. Wolności do ul. Seminaryjskiej, ul. Hipotecznej od pl. Wolności do ul. Sienkiewicza oraz ul. Ewangelickiej od pl. Wolności do ul. S. Moniuszki. Od 20 stycznia rozpoczną się konsultacje społeczne, gdzie miasto będzie zbierać opinie i uwagi mieszkańców co do przygotowanej koncepcji. Inwestycja, której koszt władze miasta szacują na ponad 40 mln zł, ma rozpocząć się na przełomie 2026/27 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Miasto przedstawiło plan na Plac Wolności. Będzie podział na strefy
Po remoncie zniknie również około 200 miejsc postojowych. – Znikną miejsca parkingowe na krótkim odcinku ulicy Ewangelickiej, postoje znikną też na ulicy Hipotecznej. Nie będzie także miejsc parkingowych na samym Placu Wolności i wokół placu, z zastrzeżeniem, że pozostaną te przewidziane dla osób niepełnosprawnych, zlokalizowane w jego najbliższym sąsiedztwie – mówi wiceprezydent Łukasz Syska.
Dodaje przy tym, że Plac Wolności nie jest parkingiem, tylko właśnie placem i postój dla samochodów nigdy nie powinien być tam zlokalizowany. – Nie powinniśmy tego traktować w kategorii likwidowania miejsc parkingowych, bo likwidujemy tylko patologię, która tam funkcjonuje – dodaje Łukasz Syska.
Podczas konferencji prasowej Urzędu Miasta z poniedziałku 14 stycznia, prezydent Kielc Agata Wojda wspominała również, że nie dojdzie do budowy parkingu podziemnego o którym mówiono jeszcze około 10 lat temu.
Ratusz chce wybudować trzy parkingi wielopoziomowe
Miasto chce przy tym zrekompensować utratę postoju dla samochodu w ścisłym śródmieściu. Planowana jest realizacja trzech parkingów wielopoziomowych. Jeden ma powstać przy Kieleckim Centrum Kultury, kolejne przewidują obszar przy ulicy Solnej i przed budynkiem Nida, na Krakowskiej Rogatce.
– Nie jestem w stanie dzisiaj zagwarantować, że uda się te inwestycje uruchomić przed rozpoczęciem remontu Placu Wolności. Aby jednak mieszkańcy byli wyposażeni w możliwość parkowania, przygotujemy wokół modernizowanej przestrzeni, na czas prac, tablice z informacją. Pokażemy gdzie są dostępne postoje dla aut, o których często kielczanie nie mają pojęcia. Przykładem parking podziemny pod Filharmonią Świętokrzyską. Płatny, ale otwarty dla każdego – mówi wiceprezydent.
Wspomina przy tym, że docelowo, w ramach projektu mobilności z Polski Wschodniej, przewiduje się aplikację monitorującą ilość miejsc parkingowych w śródmieściu i informującą użytkowników, gdzie mogą zostawić swój pojazd. W kwestii parkingów wielopoziomowych miasto czeka z kolei na wytyczne od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
– Dotyczą one dopuszczalnych parametrów budynków, które mogłyby powstać na wymienionych działkach. Mowa przede wszystkim o parkingu wokół KCK i przy ulicy Seminaryjskiej. Te miejsca objęte są nadzorem konserwatorskim i to konserwator musi się wypowiedzieć w tej kwestii. Dopiero gdy otrzymamy informację, to przekażemy ją kilku wybranym inwestorom w celu skonsultowania z nimi opłacalności i możliwości realizacji zadania – tłumaczy Łukasz Syska.
Możliwe, że odpowiedź od konserwatora zabytków pojawi się jeszcze w tym miesiącu. Aktualnie nie wiadomo jednak kiedy inwestycje mogłyby się rozpocząć i jaki dokładnie byłby ich koszt.
– Form realizacji jest kilka. Jest oczywiste partnerstwo publiczno-prywatne, gdzie po prostu dajemy wytyczne na temat bryły budynku i ile miejsc parkingowych potrzebujemy. To się wtedy musi jakoś zbilansować, częściowo wpływami z biletów parkingowych, częściowo być może za opłatą za dostępność. Jest również inny model, opierającej się na przepisach ustawy dotyczącej lokalu za grunt. Tu mamy możliwość sprzedania działki na przykład deweloperowi budującemu mieszkaniówkę. Z zastrzeżeniem, że zapłatą ma być np. 200 miejsc postojowych w parkingu wielopoziomowym, zlokalizowanym właśnie na tym terenie – podkreśla wiceprezydent.
Przy ulicy Solnej mogłoby powstać maksymalnie 300 miejsc, przy KCK i Nidzie to byłoby minimum po 200 miejsc na lokalizację.
Marcin Stępniewski: Bardzo krytycznie oceniam całą koncepcję Placu Wolności
Radny Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu PiS, ocenia że koncepcja została przedstawiona radnym „w dość dużym chaosie”. – Na żadne z zadanych kluczowych pytań nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Podczas jednej z komisji wiceprezydent Syska nie był w stanie odpowiedzieć nawet na tak proste pytanie, ile miejsc postojowych zostanie zlikwidowanych. Ta liczba wybrzmiała później, bez wskazania jakiejkolwiek alternatywy, gdzie osoby, które aktualnie korzystają z Placu Wolności mogłyby zaparkować swoje samochody – twierdzi Marcin Stępniewski.
Jednocześnie dodaje, że ratusz nie był w stanie wskazać, jakie byłyby koszty bieżące utrzymania mającej powstać infrastruktury.
– Wydaje mi się, że to powinno być absolutną podstawą przy realizowaniu tak dużego przedsięwzięcia. Koszt wybudowania to ponad 40 mln zł, miasto powinno więc mieć oszacowane koszty bieżące. Zestawiając to chociażby z parkiem pomiędzy jezdniami alei IX Wieków Kielc, to koszty utrzymania „Ogrodu Wolności” można oszacować na blisko 100 tysięcy złotych rocznie. Warto więc, aby ratusz posiadał odpowiednie dane, szczególnie że nie będzie już przychodów z parkingu, który aktualnie funkcjonuje na Placu i które oscylują w okolicy miliona złotych rocznie – podkreśla przewodniczący klubu PiS.