W środę sesja w sprawie Korony. W kuluarach najmocniej przewija się wątek „radomski” - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

W środę sesja w sprawie Korony. W kuluarach najmocniej przewija się wątek „radomski”

Przeczytaj także

W piątek prezydent Kielc Agata Wojda przyznała, że Korona Kielce jeszcze przed startem drugiej rundy PKO BP Ekstraklasy może zmienić właściciela. W kuluarach najmocniej przewija się wątek „radomski”. Jedną z osób, z którymi miasto miało rozmawiać o możliwym przejęciu klubu jest Oktawian Moraru, który do niedawna był dyrektorem sportowym Radomiaka.

W piątek poinformowaliśmy, że przejęciem Korony zainteresowany jest prowadzący agencję piłkarską Michał Wrzos. Przedsiębiorca działa przede wszystkim na rynku brazylijskim. Sam zainteresowany przyznał, że badał temat właścicielski „żółto-czerwonego” klubu, ale po wypłynięciu naszego tekstu zdementował te doniesienia. Poprosił również o uszanowanie jego prywatności. To samo zrobił na łamach portalu „Weszło”.

Jak słyszymy w kręgach zbliżonych do Korony – osobą, z którą miasto miało prowadzić rozmowy w sprawie ewentualnego przejęcia jest Oktawian Moraru, który od kilku lat działa przy Radomiaku, do czerwca poprzedniego roku był jego dyrektorem sportowym. Teraz dalej pomaga przy przeprowadzaniu transferów przy Struga. Mołdawianin najlepiej odnajduje się na rynkach portugalskim i brazylijskim.

W niedalekiej przeszłości Oktawian Moraru, razem ze wspólnikami, był mocno zainteresowany przejęciem Zagłębia Sosnowiec. Przekazy medialne łączyły go również z Wisłą Kraków. Jak słyszymy, jeszcze w piątek, po briefingu prasowym Agaty Wojdy, dotyczącym nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie Korony, kontaktowali się z nim przedstawiciele Ratusza. Mołdawianin do poniedziałku ma przebywać w Portugalii. Sam zainteresowany również miał zaprzeczyć, aby to on był chętnym na przecięcie „żółto-czerwonego” klubu.

Jak jest naprawdę? O tym możemy przekonać się w środę, kiedy o przyszłości Korony będą rozmawiać radni. Pod ich głosowanie na trafią dwie uchwały. Miasto chce dokonać „technicznego dokapitalizowania”, które będzie polegało na umorzeniu wierzytelności klubu wobec MOSiR-u (5,5 mln zł) i wobec magistratu z tytułu podatku od nieruchomości (2,3 mln zł).

– To zadłużenie jest od wielu lat, cały czas narasta. Mimo zawartych porozumień, są nikłe szanse, że ich spłata nabierze dynamiki. To techniczne dokapitalizowanie jest ogromnie ważnym narzędziem w negocjacjach, które intensywnie prowadzimy. Są na różnym etapie zaangażowania z trzema biznesowymi podmiotami. Wszędzie zadłużenie wobec miasta pojawia się jako argument, który może być barierą w zawarciu transakcji, która może dotyczyć zbycia nawet 100 procent akcji. Potencjalny przyszły właściciel nie chce przejmować spółki z zadłużeniem wobec byłego właściciela, jeśli ten z nim sobie nie poradził – wyjaśniał Agata Wojda, która przyznała, że przejęciem Korony zainteresowane są trzy podmioty.

Środowa sesja rozpocznie się o godz. 8. Na razie nie wiadomo, czy pod głosowanie radnych zostanie wprowadzona uchwała, która da miastu zielone światło do przeprowadzenia transakcji sprzedaży całościowego i większościowego pakietu akcji Korony.

Przeczytaj także