Przeczytaj także
Prawie 18,5 tys. obywateli Ukrainy, którzy przybyli do województwa świętokrzyskiego otrzymało już numer PESEL. W Kielcach wydano 3423 takie wnioski.
Rzecznik wojewody świętokrzyskiego Marzena Chodakowska poinformowała, że w regionie wydano blisko 18,5 tys. numerów PESEL dla obywateli Ukrainy, którzy przybyli do regionu po 24 lutego tego roku.
„Największym zainteresowaniem cieszy się punkt w Kielcach w urzędzie miasta przy ul. Szymanowskiego. Ale takie punkty, gdzie nadawane są numery PESEL, działają w każdym urzędzie gminy. Dlatego uchodźcy z Ukrainy mogą sobie wybrać ten, do którego mają najbliżej od ich miejsca zamieszkania” – powiedziała Chodakowska.
Rzecznik wojewody przypomniała, że obywatelom Ukrainy po nadaniu im numeru PESEL przysługują świadczenia socjalne takie same, jakie mają Polacy. „Chodzi m.in. o jednorazowe wsparcie w wysokości 300 zł, jak i o środki z programów „Rodzina 500 plus” czy „Dobry start”. Uchodźcy mogą również otrzymać dofinasowanie do pobytu swojego dziecka w przedszkolu i żłobku” – podkreśliła Chodakowska.
W stolicy regionu świętokrzyskiego wydano 3423 numery PESEL. Od 1 maja w Kielcach działa tylko jeden punkt, w którym odbywa się rejestracja obywateli Ukrainy, przy ul. Szymanowskiego w urzędzie miasta. Władze miasta zadecydowały o likwidacji punktu mobilnego, który działał na dworcu autobusowym.
„W pierwszych dniach nadawania numerów PESEL mieliśmy chętnych ponad 100 osób dziennie, w niektórych dniach nadawaliśmy nawet 140 numerów. Dzisiaj przyjmujemy 20, 30 osób dziennie. Dlatego ten punkt przy ul. Szymanowskiego spokojnie obsługuje wszystkich chętnych” – powiedziała PAP wiceprezydent Kielc Agata Wojda.
Dodała, że stacja mobilna, który działała na dworcu autobusowym, wykorzystywana jest obecnie w sytuacjach, kiedy osoby nie mogą pojawić się w urzędzie.
„Dotyczy to zarówno Polaków, jak i Ukraińców. Chodzi m.in. o osoby przebywające w szpitalach, domach pomocy społecznej, obłożnie chore. Miasto Kielce obsługuje cały powiat. Obsługiwaliśmy też mieszkańców Ukrainy, m.in. dzieci, które przebywają w szpitalu wojewódzkim. Pojechaliśmy tam, dzieciom i ich matkom na miejscu nadawaliśmy numer PESEL” – podkreśliła wiceprezydent Kielc.
Autor: Janusz Majewski