
Komisja Infrastruktury, Transportu i Środowiska zajęła się tematem rewitalizacji Doliny Silnicy. Miasto będzie korzystać z dwóch dofinansowań – 24 mln zł z programu FEnIKS, a także ponad 8 mln zł na budowę ścieżek rowerowych i pieszych. – Myślę, że rok 2026 będzie dotyczył projektu, a prace w terenie potrwają w latach 2027 – 2029 – mówi wiceprezydent Aneta Boroń. Całkowity koszt działań, wraz z wkładem miasta, to 41 mln zł.
Jak podano w trakcie komisji, montaż finansowy całego przedsięwzięcia obejmuje dwa dofinansowania. Pierwsze dotyczy rewitalizacji w ramach programu FEnIKS, gdzie koszt tej części wynosi około 31 mln zł. Wartość dofinansowania to ponad 24 mln zł. Natomiast drugie dofinansowanie dotyczy szlaku przyrodniczego, rowerowego. Jest to zadanie wspólne z Miejskim Zarządem Dróg. Szacuje się, że wartość ścieżek rowerowych i całej infrastruktury rowerowej wyniesie około 10 mln zł. Wartość dofinansowania w granicach 8,5 mln.
– Teraz jest czas, abyśmy jako radni powiedzieli, czego my oczekujemy, co w Dolinie Silnicy powinno być. Myślę, że to jest ten czas w zakresie planowania, tworzenia koncepcji, abyśmy wskazali, na czym nam powinno zależeć – powiedział Michał Piasecki, przewodniczący Komisji Infrastruktury, Transportu i Środowiska.
Strefa wschodnia Doliny Silnicy będzie skupiona na walorach przyrodniczych, natomiast strefa zachodnia to część rekreacyjna i komunikacyjna. Po stronie zachodniej miasto chce dokonać korekty przebiegu ciągów pieszych i rowerowych, oddzielając te dwa elementy od siebie, tam gdzie jest to możliwe. Planowane jest dosadzenie bylin od strony alei IX Wieków Kielc, obsadzone roślinnością mają być również rurociągi ciepłownicze.
Po stronie wschodniej planowane są między innymi suche zbiorniki retencyjne, które będą prowadzić powierzchniowe wody opadowe. Po stronie wschodniej wybudowany zostanie również drenaż francuski. Wspomina się o uporządkowaniu ciągów pieszych, zmianie nawierzchni na przepuszczalną. Wykonanie schodów terenowych, ramp podjazdowych, dzięki czemu osoby z niepełnosprawnością będą mogły łatwo pokonać różnicę wzniesień.
Ponadto na terenie Doliny Silnicy przewiduje się budowę ścieżki widokowo – edukacyjnej z tarasami widokowymi. Planowany jest montaż tablic edukacyjnych, realizacja oświetlenia, mała architektura w postaci ławek, koszy na śmieci.
Mała gastronomia, ale też plac zabaw
Michał Piasecki, będący również przewodniczącym klubu Koalicji Obywatelskiej, wskazuje, że mieszkańcy oczekują rewitalizacji Doliny Silnicy i cały czas dopytują, kiedy ruszy inwestycja. – Jest dużo rzeczy do naprawy, do unowocześnienia. Przede wszystkim ciągi piesze po wschodniej stronie, które są obecnie absolutnie zdegradowane. Mowa także o placu zabaw, który jest w naprawdę fatalnym stanie. Myślę, że Dolina Silnicy zasługuje na taki duży, kompleksowy, centralny plac zabaw – tłumaczy Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.
Na komisji pojawił się również temat małej gastronomii, taka jak food trucki. – Obiekty małej architektury, może mini boiska do siatkówki, żeby ten park był parkiem z prawdziwego zdarzenia. Kielczanie uwielbiają to miejsce, bo łączy ze sobą komunikacje, czyli ciągi piesze między zalewem, a centrum i jednocześnie ten rowerowy kręgosłup miasta. Ludzie lubią tutaj przebywać, bo można sobie gdzieś usiąść na kocyku, zrobić piknik, poopalać się, czy zagrać z dzieckiem w piłkę – mówi radny.
Marcin Stępniewski, członek komisji i przewodniczący klubu PiS zaznacza, że pomysł rewitalizacji prezentuje się naprawdę ciekawie. Zaznacza jednak, że przy każdej inwestycji powinno się szacować również koszty utrzymania inwestycji po jej zrealizowaniu.
– W przypadku Doliny Silnicy szczegółowej informacji, ile by to kosztowało i ile dotychczas kosztowało, niestety podczas komisji nie uzyskaliśmy. Liczę na to, że władze miasta podzielą się takimi danymi w najbliższych dniach i że uwzględnione zostaną również postulaty dotyczące chociażby uwzględnienia obiektów usługowych. Tak, żeby przedsiębiorcy, którzy prowadzą swoje działalności w Kielcach, mogli po rewitalizacji otworzyć tutaj punkty gastronomiczne, małą kawiarnię, czy jakikolwiek inny punkt usługowy – powiedział Marcin Stępniewski.
Kładki, zbiorniki
Aneta Boroń, zastępca prezydent Kielc, zaznacza, że w 2026 roku powinny trwać prace nad projektem, a na lata 2027 – 2029 mają przypadać prace w terenie. Inwestycja będzie realizowana w trybie „Zaprojektuj i Wybuduj”.
– Utrzymanie zielono – błękitnej infrastruktury jest dla nas najważniejsze. Będziemy zwracać bardzo dużą uwagę na bioróżnorodność. Na pewno to, co się będzie rzucało w oczy, to przede wszystkim wybudowanie nowych ścieżek rowerowych i ścieżek pieszych. To także kładki, które udostępnią Dolinę Silnicy w częściach, gdzie są tereny podmokłe – mówi wiceprezydent.
Mówi również o suchych zbiornikach retencyjnych. – Są to naturalne zbiorniki, które będą wyłapywały nadmiar wody. One zostaną pogłębione – tłumaczy Aneta Boroń.
– Pojawi się między ścieżka edukacyjno – informacyjna, z kolei zbiorniki będą pomagały wyłapać te nawalne deszcze. Oba dofinansowania są już przyznane, 20% stanowi wkład własny. Wszystkie dokumenty, które powstawały w poprzednich latach będą uwzględniane w trybie „Zaprojektuj i Wybuduj” – podkreśla.