Przeczytaj także
„Akademickie Kielce” – to kolejny punkt programu wyborczego Agaty Wojdy, kandydata na prezydenta Kielc. – Studenci dodają miastu życia. Tworzą klimat, zarażają radością i entuzjazmem. Ich obecność w Kielcach przynosi również wymierne korzyści gospodarcze. Mamy dwie duże, świetnie wyposażone uczelnie, lecz Kielce wciąż nie są rozpoznawalne jako miasto akademickie. Chcę to zmienić – podkreśla kandydatka.
Agata Wojda przedstawiła plan oparty na konkretach, obejmujący ścisłą współpracę ze środowiskiem naukowym i biznesowym. – W partnerstwie z uczelniami i przedsiębiorcami wybierzemy kierunki perspektywiczne, po których studenci będą mogli dostać dobrą pracę w Kielcach. Poddamy głębokiej analizie to, co może wydarzyć się w regionie na przestrzeni najbliższych lat – zapowiada. – Będę także współpracowała z samorządem województwa przy systemie kierunków zamawianych. Te również powinniśmy wybierać na podstawie sprecyzowanych, konkretnych potrzeb przedsiębiorców
Kandydatka Koalicji Obywatelskiej zapowiada również przebudowę programu stypendialnego dla studentów, włączając w niego lokalny biznes. – Pod kątem emocjonalnego, ale też finansowego zaangażowania. Dla naszych firm będzie to inwestycja w przyszłych, kompetentnych i dobrze wykształconych pracowników – zaznacza Agata Wojda.
Kolejnym celem jest uruchomienie programu mini grantów dla studentów na realizację kreatywnych projektów. – Tę kreatywność chcemy wykorzystać dla rozwoju i atrakcyjności miasta – wyjaśnia. W porozumieniu z kieleckimi uczelniami wyższymi, powstanie również program „Naukowe Kielce”, promujący wymianę międzynarodową. Do Kielc na wizyty studyjne będą przyjeżdżali naukowcy z całego świata, a nasi żacy będą mogli wyjeżdżać do innych państw, poznając tamtejsze osiągnięcia naukowe i miejscową kulturę.
Agata Wojda zapowiada także podjęcie działań, których celem jest wzrost liczby studentów. – Przeprowadzę ogólnopolską kampanię „Tu Kielce”, promującą nasze miasto jako świetne miejsce do studiowania. Pamiętajmy, że wiele prestiżowych uczelni zlokalizowanych jest w mniejszych ośrodkach miejskich i fakt, że Kielce są mniejszym miastem niż np. Warszawa, Kraków, czy Łódź, nie musi być żadną przeszkodą – mówi.
– Mamy dobre przykłady z innych miast w Polsce, w których społeczność studencka stanowi bardzo ważną tkankę miejską. Patrzę na dobre praktyki z Lublina czy Rzeszowa, które są miastami studenckimi – w tych miastach ze studentami się współpracuje, angażuje w życie miejskie, docenia ich społeczność, czyniąc współodpowiedzialnymi za to, co się dzieje w mieście. Podobny efekt chciałabym osiągnąć w Kielcach – deklaruje kandydat na prezydenta Kielc.