Pełnowymiarowe skrzyżowanie ul. Klonowej z ul. Jesionową, zachowanie ciągłości ścieżek pieszo-rowerowych, zmiany w lokalizacji ekranów akustycznych. Choć rozmowy między ratuszem i GDDKiA nadal trwają, to udało się już wypracować zmiany w projekcie budowy S74 przez Kielce. Jednocześnie przedłuży się wydanie zezwolenia na realizacje inwestycji, bo swoje uwagi ma RDOŚ.

Jak zaznacza Łukasz Syska, wiceprezydent Kielc, nie udało się uwzględnić najbardziej zasadniczej zmiany, o jaką prosiło miasto. – Przykrycie wykopu na odcinku od ul. Klonowej i aż do Alei Solidarności. To wybiegałoby daleko poza obecnie procedowaną decyzję środowiskową. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Ministerstwo Infrastruktury dało nam tutaj odpowiedź odmowną – mówi wiceprezydent Łukasz Syska,

Wybudowane ma jednak zostać pełnowymiarowe skrzyżowanie ulicy Klonowej z Jesionową – Uzgodniliśmy z GDDKiA, że będzie tutaj skrzyżowanie dopuszczające ruch na wprost i skręt w obu kierunkach. Choćby po to, aby kierowcy, którzy z Uroczyska będą wjeżdżali w stronę ulicy Klonowej, nie byli zmuszani do wtłoczenia się w węzeł drogi ekspresowej przy ulicy Zagnańskiej. Aby mieli udostępniony skręt w Jesionową w kierunku Warszawskiej – dodaje Łukasz Syska.

Poprawki dotkną również ciągi rowerowe i pieszo-rowerowe, bo te będą miały zachowaną ciągłość. – Wcześniej były odcinki, gdzie droga rowerowa nagle się urywała, na przykład przy zalewie i Dolinie Silnicy. W niektórych przypadkach ta „ciągłość” będzie oznaczać przejście ścieżki rowerowej w ciąg pieszo-rowerowy, ale nie będzie sytuacji, że zmuszamy rowerzystę, który w stu procentach chciałby przestrzegać przepisów, aby zsiadł z roweru lub wjechał na jezdnię – przekazuje wiceprezydent.

ZOBACZ NASZ PROGRAM, KTÓRY NAGRYWALIŚMY W LUTYM:

Będą też inne ułatwienia

Wśród zmian wymienia ponadto dodanie wind w rejonie przystanku kolejowego „Kielce Piaski”, ponieważ w projekcie były do tej pory jedynie schody.

– Udało się też pozmieniać lokalizację niektórych ekranów akustycznych. One początkowo były nawet pół metra od elewacji budynków w okolicy ul. Warszawskiej. Teraz one zostaną odsunięte na odległość około 5 – 6 metrów od budynków. Ulepszono też projekt kilku przejść dla pieszych. Przykładem to przy Jesionowej/Marszałkowskiej, ono będzie na wprost, choć w planach było „łamane” – twierdzi wiceprezydent.

Temat dodatkowych kładek pieszo-rowerowych jest z kolei w trakcie analizowania (np. przy ul. Hubalczyków, przy ul. 1 Maja). Ważnym czynnikiem jest tutaj cena, bo każdy z obiektów może kosztować dodatkowe około 20 milionów złotych.

– Jesteśmy też na etapie konsultowania organizacji ruchu. W pierwszej turze chcemy zająć się organizacją ruchu na czas budowy. Musimy się przygotować na olbrzymie utrudnienia przez okres około trzech lat. W związku z tym zabiegamy, aby oprócz pasów ruchu dla samochodów zaplanować też pas ruchu dla autobusów. Nie chcemy, by one stały w korkach i żeby przynajmniej komunikacją zbiorową umożliwić szybkie przemieszczanie się pomiędzy dwiema częściami miasta – podsumowuje Łukasz Syska.

Uwagi od RDOŚ

Już teraz wiadomo, że opóźni się wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. – Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach poinformowała wojewodę świętokrzyskiego o wezwaniu GDDKiA do uzupełnienia i wyjaśnienia informacji zawartych w raporcie o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, czyli budowie S74 przez miasto Kielce – informuje Angelina Kosiek, rzecznik prasowy wojewody.

Termin na dokonanie tych czynności to 60 dni od daty otrzymania pisma (które datowane jest na 31 marca)  – Jednocześnie poinformowano o tym, że konieczne jest uzyskanie opinii Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, a także Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. Natomiast rozpatrzenie sprawy oddziaływania na środowisko (przez RDOŚ – dop.red.) będzie możliwe w terminie 45 dni od otrzymania kompletu dokumentów w tej sprawie – podkreśla rzecznik.

Podsumowuje, że kwestia oddziaływania na środowisko jest niezbędnym elementem do wydania przez wojewodę zgody na realizację inwestycji drogowej.

Kielecki odcinek S74 od lat wzbudzał kontrowersje. Zgodnie z planem nowa trasa ma przebiegać w śladzie istniejącej drogi krajowej nr 74 obok gęsto zabudowanych osiedli: Bocianek, Szydłówek i Sady. Inwestycja zakłada budowę około 5 km drogi ekspresowej, która połączy węzeł Kielce-Zachód na trasie S7 z węzłem Bocianek. Umowę na realizację zadania podpisano w styczniu 2023 roku z firmą Intercor. Koszt inwestycji to 713,4 mln zł.