Władze Kielc w końcu ujawniły kwotę jaką zapłaci firma Eneris za opóźnienia w odbiorze śmieci. Ratusz w lipcu nałożył karę w wysokości 471 tysięcy złotych.
O sprawie zrobiło się głośno w połowie wakacji, gdy na wielu kieleckich osiedlach wykonawca kontraktu miał ogromne opóźnienia, a śmieci wysypywały się z altan lub tkwiły przed bramami domów. Urząd, pomimo pytań zarówno radnych jak i dziennikarzy, unikał odpowiedzi jaka kara spotka firmę Eneris. Dopiero interpelacja radnego Prawa i Sprawiedliwości Marcina Stępniewskiego przyniosła efekt.
– Niestety z informacji jakie otrzymałem od początku roku do końca czerwca wysokość kar w stosunku do jakości wykonywanej usługi była bardzo znikoma. W związku z tym podjąłem próbę uzyskania informacji jak wyglądała ta kwestia w lipcu – mówi Marcin Stępniewski.
Okazało się, że kielecki ratusz nałożył karę w wysokości blisko pół miliona złotych. Została ona naliczona nie tylko za nieodbieranie śmieci w terminie określonym w harmonogramie, ale również za: – nieuzasadnione wyjazdy pojazdów poza granice administracyjne miasta,