Przeczytaj także
Wojewoda świętokrzyski unieważnił w całości plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w rejonie ulicy Witosa i Zagnańskiej. To właśnie tam miała powstać inwestycja Grupy MAC, zakładająca między innymi stworzenie mieszkań. – Jeszcze nie wiadomo, co zrobi miasto. Wyjścia są dwa. Albo skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, albo korekta planu i powtórne uchwalenie – mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału Urbanistyki i Architektury.
Przypomnijmy, że konkretny projekt uchwały został przyjęty przez radę podczas wrześniowej sesji. Mowa o terenie o powierzchni 3,1 ha położonym w północno – zachodniej części miasta. Został on podzielony na dwie części. Jak zaznaczał Artur Hajdorowicz, funkcja mieszkaniowa miała stanowić 49%, z kolei ta usługowa 51%. – Realizacja funkcji mieszkaniowej jest możliwa pod jednym warunkiem. Albo musi istnieć wcześniej zrealizowana powierzchnia usługowa, albo taka powierzchnia będzie realizowana razem z funkcją mieszkaniową – twierdził dyrektor.
Dodajmy, że początkowo Grupa MAC planowała postawić na omawianym obszarze kompleks biurowców. Jak już wcześniej tłumaczono, powodem zmian była pandemia koronawirusa przez którą zmalał popyt na tego typu przestrzeń.
Jak jednak wynika z opublikowanego 21 października rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody świętokrzyskiego, omawiana uchwała została w całości unieważniona. – Po dokonaniu analizy postanowień uchwały pod względem ich zgodności z prawem oraz złożonej odpowiedzi na wszczęcie postępowania nadzorczego, organ nadzoru stwierdza, że przedmiotowa uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem zasad sporządzania planu miejscowego – czytamy w uzasadnieniu.
Zaznaczono przy tym, że pismem z dnia 11 października miasto odniosło się do wymienionych wcześniej nieprawidłowości, odpowiadając na zawiadomienie o wszczęciu postępowania. – Odnosząc się do stwierdzenia Przewodniczącego Rady Miasta Kielce, że „podobną konstrukcję ustaleń dla wyznaczonych w studium WOH” posiadają inne plany miejscowe, które „były już wcześniej kontrolowane przez organ nadzorczy”, Wojewoda Świętokrzyski zaznacza, że tereny objęte przytoczonymi w piśmie Przewodniczącego Rady Miasta Kielce planami, znajdowały się w Studium na terenie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000m2, ale projektowanych, a nie istniejących, jak w ocenianym przypadku – pisze Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski.
Dalej czytamy, że samo pojęcie „dopuszczenie” oznacza możliwość, nie obligatoryjność. – Nie oznacza to, że na każdej działce i w każdym miejscu może być zlokalizowana zabudowa usługowa czy mieszkaniowa. Ponadto ustalenia Studium dopuszczają zabudowę mieszkaniową jedynie w ograniczonym zakresie. W tym miejscu organ nadzoru zgadza się z Przewodniczącym Rady Miasta Kielce, że skoro Studium nie precyzuje bliżej, nie definiuje pojęcia „ograniczonego zakresu”, to wykładnię językową tego pojęcia należałoby odnieść do definicji zawartych w słownikach języka polskiego. Zgodnie z definicją zawartą w internetowym słowniku Języka Polskiego PWN oraz powszechnym rozumieniem, „ograniczony” to „mający niewielki zakres”. Dlatego zdaniem organu nadzoru zabudowa mieszkaniowa na tym terenie powinna być dopuszczona tylko w niewielkim zakresie – napisano w uzasadnieniu.
Później wojewoda stwierdza, odnosząc się do przyjętych w uchwale wytycznych, że w ocenie organu nadzorczego „tak duża strefa oraz tak przyjęte proporcje nie oznaczają niewielkiej ilości zabudowy mieszkaniowej”. Wspomniano również o Gminnej Komisji Urbanistyczno – Architektonicznej, która podczas pierwszego opiniowania wyraziła negatywne stanowisko dla powstania zespołu zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej w tej części Kielc.
– Zaznaczając, że „teren objęty granicami planu jest terenem o przeznaczeniu i charakterze przemysłowym”. Podkreślono również, że „wadą projektu planu jest propozycja przyjęcia tak daleko idących parametrów terenu w stosunku do Studium i stanu istniejącego, tylko dla relatywnie niewielkiego terenu”. Również w ramach wyłożenia projektu planu do publicznego wglądu wpłynęła uwaga przedstawiająca takie samo stanowisko. Dodatkowo Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Kielcach w opinii z dnia 8 kwietnia 2022 r., stwierdził, że niezbyt precyzyjnie dokonano analizy hałasu drogowego i przemysłowego dla terenu objętego przedmiotowym planem. Warto podkreślić, że hałas, uznawany za jeden z elementów zanieczyszczenia, negatywnie wpływa na środowisko oraz zdrowie człowieka – przekazuje wojewoda.
Jak miasto ma zamiar zareagować na omawiane rozstrzygnięcie nadzorcze? – Jeszcze nie wiadomo. Wyjścia są dwa. Albo skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, albo korekta planu i powtórne uchwalenie – mówi Artur Hajdorowicz – Jest to bardziej kompetencja Rady Miasta, jeśli chodzi o podjęcie tej decyzji.